Arrrrrrrrr!
Klękajcie narody, albowiem moja ODWAGA wielką jest. Paradowałam dziś po mieście z rzeźbą okolicznego dłutoklety.Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby rzeźba:
a) Nie kosztowała któryś tysiąc
ą*) Nie była nagą kobietą z dość dobrze zarysowanymi kobiecymi kształtami. Rozumiecie dupa, cycki.Organ rozrodczy teoretycznie był.
b) Nie ważyła któryś kilogram
No i se tak idę z tą babą pod pachą w drugiej ręce trzymam stertę dokumentów i wlokę się przez rynek. Jakieś gachy wzrok wlepiają, jeden taki bohater to nawet rzucił tekstem i zapytał czy to aby nie autorzeźba moja.Dowlekłam się do celu i se tak myśle, że drzwi otworzę SPECJALISTYCZNIE po średniowiecznemu.Jak wiadomo wtedy dzwonków ni hu hu, za to mieli dość dobrze rozbudowany system powiadmiania że goście nadchodzą-taranowy. No i se tak łbem tej rzeźby huknełam w drzwi.Sie pięknie otworzyły.No co, poczuj w sobie siłę lwa.
* zastanawiałam się dlaczego wypisując podpunkty NIKT nie pisze ą, ę, ś, ć itd.przecież to też litery, nie?
Aha i jeszcze jedno.Słyszeliście jak B-XVI ( taka ekonomia językowa) uczy się witać z polakami??
POLACY, POZDRAWIAM WAS CIULEEEE.
ps. te podpunkty to takie oszukane bez ąę ;)
Dodaj komentarz