Bzzzzzzz!
La.La.La....
Czterdziesci małych pszczółek
Mieszkało w lesie na drzewie
A jedna była mizerna
Zostało trzydziesci dziewieć ..
Takich hitów nie grali...
1/ Ach co to był za ślub.
Normalny, bez scen, wybiegania z kościoła, wpadania w ramiona pierwszej wielkiej miłości i spierniczania gdzie pieprz rośnie. Kościoł prawie,zapchany, chłodny.
2/ A. no ludzie ja was proszę zabierzcie ode mnie takich ludzi, bo jak żem go zobaczyła to mi w gębie słów zabrakło. Cudnie, przystojnie, elegancko, a za te jego ślypiątka to go powinni w więzionku zamknąć.
W kościele A. pyta : Dlaczego nie powiedziałaś, że mój kolega z klasy bierze ślub?
Bo nie pytał??
Tak czy owak, chyba przestał się przejmować, że nikogo nie będzie znał.Znał,swoich belfrów ze szkoły, swoich kolegów i swoje koleżanki.
3/Ach, co to było za papu.
Głodna byłam, praktycznie wszystko z padliną.
4/ Oni zaobrączkowani W i J. Przysięgam w kościele był żywy ksiądz nie ORNITOLOG.
Ona wcale nie na biało, On tymbardziej. Razem fajnie wyglądali. Tandem doskonały? Nie wiem, ale na pewno W jest szczęśliwa.I dobrze.
5/Znajomości.
Były.Są.Z babami.
6/ Batory
Jak piłam to mininimi,za to śpiewałam i dlatego też głosu nie posiadam.
No to jeszcze Wam zaśpiewam...
Trzydziesci dziewięć pszczółek
Zaprzyjaźniło sie z łosiem
A jednej łoś nie lubił
Zostało trzydziesci osiem ..
Jak zdrowie?
terefere pitu pitu, nie umiesz po prostu odpowiednio odczytać moich intencji.O!
Bo jak se wbije do łba, że Cię np jakoś pocałuj to to zrobię, nie? =)PPP.Czy to światła czy nie =)P.
P.S. Fajna piosnka !
Miałam w planach i tak do Ciebie zadzwonić w celach dla Ciebie wiadomych, ale chciałam to zrobić ZNACZNIE wcześniej niż zrobiłam.
No ale znając Twoje nocne harce, zlitowałam się i dałam Ci pospać =)P.
Te wiesz,że ja jestem niezniszczalna i byle jakim zarazom się nie dam, nie? Noooo!
Dodaj komentarz