• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

Dla walenia konia komórka niezbędna!

Zamienił braciszek swą starą elektroniczną smycz na nową super ekstra mega hiper cudo ze wszystkimi nowościami technicznymi.Wymiany dokonał w komisie.Nie wiadomo po kim odziedziczy się telefon,niewiadomo kto go zostawia i nie wiadomo co  się z nim robiło i w jakim celu używało(czytałam kiedyś o kursie obrony telefonem komórkowym!).Ze mnie nijaki wielki elektronik i kompletnie się na tym nie znam,co nie zmienia faktu,że kilka razy zwędziłam bratu telefon,aby dokładnie obejrzeć i zbadać chociażby jego funkcie podstawowe.Tak,żem się bawiła chichutko w kąciku,brat wpatrywał swe kaprawe oczyska w telewizor i kompletnie starcił zaintersowanie swoją komórką i swoją jeszcze bardziej cudowniejszą siostrą.Moja zabawa przybierała w coraz to nowe pomysły  poprziciskanie kilku klawiszy naraz,wejście w internet,granie w mego ukochanego PAC MANA itp.I wtem jak to dziadostwo nie zacznie wyć! jak nie zacznie wydawać pisków ,jęków z siebie i dzikich melodii! Skrzeczy wibruje mi to w dłoni i widzę,że na wyświetlaczu jak byk pisze o 20.00 WALENIE KONIA. Pierwsza myśl wcale,ale to wcale nie była związana z tą czynnością która zaskapaja męskie potrzeby.W chwilę potem odrzuciłam myśl o waleniu konia  batem w zad i popędzeniu go do szybszego poruszania się.I uaktualniłam myśl o waleniu konia jako o waleniu konia.Bardzo,ale to bardzo ciekawą osobowością musił dysponować poprzedni właściciel.Swoją drogą to z okazji dnia dewiacji sexualnych życzę wszystkim marchewek w dupie i cebuli w ryju.
Wychodząc dziś z gimnazjum numer 33 zostałam brutalnie zaczepiona przez budowniczych coś na dachach majstrujących.Jeden z tych BOBÓW BUDOWNICZYCH wydarł tą swoją zakompleksioną jadaczkę w moją stronę słowami : Trzyma ręce w kieszeni i pierdoli wszystko.Jestem ostatnią osobą,która by się tym wszystkim przejmować zaczęła.Kolejne słowa już mi podniosły ciśnienie.Na nic wielkiego sie nie wysiliłam.Wyciągnełam dłoń przed siebie,ścisnęłam pięść i zrobiłam im dobrze jednym palcem no i przyśpieszyłam kroku.
Z raci sesji mam ograniczony czas absolutnie na wszystko.Sypianie po 4 godziny i prucie na egzaminy to mój dzienny limit.Nie próbowałam jeszcze,ale zaryzykuję przepis na mieszankę nocną dla studenta coby nie padł przy nauce.
1 łyżeczka kawy,woda i dość gruby plaster cytryny w tym wszystkim pływający.Smak ponoć obrzydliwy,ale działa piorunująco.Wymiatam!

02 czerwca 2004   Komentarze (26)
Bajka
09 czerwca 2004 o 10:00
ja sie domagam nowej notki... stanowczo ;)
studus
07 czerwca 2004 o 15:51
witam, ja natomiast proponuje drzemke popludniowa a siedzeic do wieczora przy czekoladzie i zupce chinskiej! ;) ucz sie ucz! ;) pozdr M/Studus
PuszekzUSA
07 czerwca 2004 o 04:12
buehahaha! Tata mi zjebal stara komorke, wiec z poczucia winny, kupil mi nowa! Yeah! Ach, plusy miec alkoholika za ojca.....:> Pozdrawiam.
SeBo
06 czerwca 2004 o 23:06
Supernova, co z Tobą?
cretaro
06 czerwca 2004 o 21:50
wiesz Ty to świnia jestes no ;) miast bratu dziewczę znaleźć to sie nabija z bidaka, krowa niebiańska ;PP
slonecznik
06 czerwca 2004 o 12:04
re: Eee tam, to ja jestem nienormalna, że podoba mi się kawał blachy na kółkach :) Pozdrawiam! :*
BieRdonka
05 czerwca 2004 o 22:32
hahaha !!! Ale fajna notka !!! Wlasnie takiego bloga z takimi notkami szukalam, bede tu czesto, obiecuje :)))
metal_fish
04 czerwca 2004 o 11:15
za marchewke i cebule to dziękuje może jestem dziwna ale nie do tego stopnia :P kawa z cytryną faktycznie stawia na nogi. przetrenowałam to właśnie na sobie... w gimnazjum działa ale co z sesją to nieiwem :) 3maj się!!
chusteczki
03 czerwca 2004 o 15:33
zapalony gracz widze.. ale zeby tak o danej porze?? tego to ja ejszcze nie slyszlam. musze sie dopytac kumpli:P a ci bobowie, to najbardziej beznadziejna forma facetow! buhaha! ej kochana choc tu.. itp itd jak ja tego nie lubie
vna
03 czerwca 2004 o 12:06
albo lafirynda krzyczeć...
naamah
02 czerwca 2004 o 22:05
Zawsze to lepiej, niż gdyby mieli krzyczeć "ej niunia/lalka" i cmokać przy tym obleśnie - to jest naprawdę przykre... a poza tym mnie również zaciekawiła ta godzina. Bo niby dlaczego o 20? Musiał odreagować obejrzane przed momentem wiadomości? ;)
sang-froid
02 czerwca 2004 o 21:32
Ale jaka woda? Może być kranówa? Wierzę, że pójdzie Ci świetnie na egzaminach! A jeśli nie to zawsze możesz pojechać na truskawki do Niemiec.
vna
02 czerwca 2004 o 21:25
te cudo-mieszanki to jak znalazł na moją obecną sytuację życiową (rzyciową?) :/ a w mojej komórce to już nawet budzik się popsuł... :/
kaja
02 czerwca 2004 o 21:24
Że się koniowi nie znudziło, codziennie ta sama godzina ...
cretaro
02 czerwca 2004 o 20:42
bo moja droga do egzaminów człowiek uczy sie cały rok a nie tylko jak sesja nachodzi;) weź przykład ze mnie tak nadobnej, systematycznej, prawej osoby ze świecą szukac :)))))))))))))
slonecznik
02 czerwca 2004 o 15:38
Moim skromnym zdaniem decyzja o czynności tak podniosłej jak walenie konia powinna być podejmowana spontanicznie bez zbędnego nacisku i stresu spowodowanego głośnym i szpanerskim sygnałem telefonu komórkowego. A Wielkiemu Panu Budowniczemu życzę rozwolnienia na budowie. Dzień dewiacji, wszystko jasne, bo dzisiaj non stop zaskakuję ludzi poziomem bezpośredności, żeby nie powiedzieć zboczenia. Nie ma to jak dobry humor. Życzę kilku wolnych słonecznych dni odpoczynku! Pozdrawiam...
DonMario
02 czerwca 2004 o 11:58
To ty wybitnie nie komórkowa dziołcha jesteś!A o tym extra przepisie to pierwsze słysze,ale jak pomaga to zastosuje ,bo nie mam obecnie czasu na spanie.
fruźka
02 czerwca 2004 o 11:39
mi smyczka tylko mówi weź antybejbiówę... ale żeby przypominac o waleniu konia? no chyba, że wcześniejszy posiadacz owego telefonu był prawdziwym informatykiem... ale to powinno być jeszcze kilka alrmów: idź siku, czas na kupę.... ;)
Magrat
02 czerwca 2004 o 10:15
Ha - dobre, z tym koniem, ale ja też mam niezłą historię komórkową! Bo ja zakupiłam swą smycz jakieś 2 lata temu od koleżanki (teraz kontakty się rozluźniły). I kiedys też tak sobie siedzę, aż tu nagle, jak to urządzonko nie zacznie wyć i piskać, cud, że apopleksji się nie nabawiłam. A na wyświetlaczu napis : PORA NA ODROBINĘ SEXU! - hm.. nie sądziłam, że o tym trzeba sobie przypominać... :P
Bajka
02 czerwca 2004 o 09:39
to juz przypominacz sobie trzeba ustawiac?? ;)
harley
02 czerwca 2004 o 08:58
Zaintrygowała mnie ta 20-ta, wcześnie.
maruda
02 czerwca 2004 o 08:58
a fuj - kawa i cytryna razem - oddzielnie każde jest pyszne ale razm bleeee
kontestator
02 czerwca 2004 o 07:59
Tytuły Twoich ostatnich notek każą mi przypuszczać, że przed sesją Ci się myśli silnie skosmaciły ! A ta kawa z cytryną to stary numer jest, równie skutecznie działa np. w sytuacji kiedy przecholowało się z procentami, a trza by się rodzicielom pokazać w jakotakim stanie. Buzi ! pees. Jak można zrobić dobrze jednym palcem ?!
tusiai
02 czerwca 2004 o 00:53
Ja proponuję czekoladą, ale taka płynną. Smaczne i działa
błądzący
02 czerwca 2004 o 00:43
A ja slyszalem ze ta mieszanka to na kaca jest.... ale tak wogole to bym nie probowal na Twoim miejscu.... znajomemu ktos kiedys zrobil owa mieszanke, twierdzac ze go postawi na nogi.... niestety zgieloa go w pol i zostawil posobie slady.... powodzenia w eksperymentach
on_the_edge
02 czerwca 2004 o 00:42
..inny patent.. plaster cytryny zjedzony przed wypiciem kawy .. mocnej czarnej i goracej... podobno stawia na nogi.. zaraz to sprawdze ... obiecuje opisac efekty:)...

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi