Mam DOKŁADNIE te same odczucia. O.
Nie podoba mi się tu.
czarna-róża
23 lipca 2007 o 20:42
też sobie codziennie zadaję to pytanie od kąd wszystko się zmieniło...
Myje-Gary
23 lipca 2007 o 20:35
Hm, też się obawiałam, że kawał mojego życia poszedł się bujać na fikus. Muszę mieć kogoś, kto mi wyjaśni te hieroglify w ustawieniach, informatyka albo cuś...
Rinonka
23 lipca 2007 o 16:39
cóż tu się porobiło!
Już simę obawiałam, że zniknęłaś bezpowrotnie! :]
51m00n
23 lipca 2007 o 12:59
uuu burżuazja się bawi :) ja sie wybieram na Death Proof, ale to po żałobie chyba dopiero. Plim Plam!
Myje-Gary
22 lipca 2007 o 15:10
Cześć Simi.
A wiesz byliśmy wczoraj w kinie i widzieliśmy DZIKIE WIEPRZE.
51m00n
21 lipca 2007 o 09:27
ooo jest moja rozryweczka =) bo mi się cniło bez =) ryjko!
gary,dobrze jest, widzisz, notka ci sie zapisala, komentarze wchodza a do reszty przywykniesz! :) buziak i do przodu! (czy seta i do przodu, jak wolisz :) )
Myje-Gary
20 lipca 2007 o 23:28
Ale ja się tego BOJĘ, BO-JĘ!
O co w ogóle chodzi z tym kurwa mać kokpitem sterowania??
Nie podoba mi się tu.
Już simę obawiałam, że zniknęłaś bezpowrotnie! :]
A wiesz byliśmy wczoraj w kinie i widzieliśmy DZIKIE WIEPRZE.
O co w ogóle chodzi z tym kurwa mać kokpitem sterowania??
Dodaj komentarz