• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

do czeko

Wygląda na to, ŻE NIKT NIE ZGADŁ. Poprawna odpowiedź to B, jak burak bukrowy, jak burak bastewny, jak burak bepper.

Wygląda na to, że sama muszę zajadać czekoladę.No fenk ju,przez Was za kilka tygodni będę wyglądać jak pączek,któremu doczepiono nóżki z zapałek i oblano lukrem.Ale i jest plus.Przez takie zajadanie czekolady mogłabym się stać dumą narodową Szwajcarów, którzy na rok zjadają ok. 11 kilogramów czekolady. Byłabym taką wielką pralinką czekoladową, albo truflem czekoladowym.

 

Dziś światowy dzień książki.

Wstałam bardzooo wcześnie, obracam się na bok i patrzę,obok mnie leży Zdzisek który ma 496 interes*,  niestety  muszę go skonsumować. Najlepiej jakbym to robiła przez jeden dzień, niestety mój organizm jest odporny oraz słaby(zwłaszcza psychicznie, nadal jestem kruchą konstrukcją metafizyczną).Zdzisław napisał, że w średniowieczu był taki zakon, który wędrując po świecie biczował się do krwi, oraz sam się rozgrzeszał z win, gdyż w każdym człowieku tkwi element boski i każde z nas jest bogiem, gdyby tak było to dawno bym się zmieniła w leniwca i mrugała raz na rok okiem.

*interes książkowy na 496 stron.

 

23 kwietnia 2007   Komentarze (22)
5!m00n --> MG
27 kwietnia 2007 o 12:18
Jaki tam mąż, w czerwcu będzie mąż dopiero. No a wtedy to już trzeba uważać na torebki. No ja mam wolne tak w kratkę kurde, ale może się uda opić z Bartkami na wsi :) a tak to chyba gnije w grodzie. Nie mam zamiaru się z Tobą przezywać Bee Bee =) czuję, że nie mam szans....
Myje-Gary ---->5!m00n
27 kwietnia 2007 o 09:12
W zasadzie nie znam siostry Bola, raz mi ją tylko pokazali, stała przy bankomacie.I raz ją widziałam z okna muzeum.Jej mąż miał bardzo niegustowną torebkę, bardzo mu nie pasowała do butów.(Pewnie jej niósł,ale muszę swoje trzy grosze). Czy Ty do mnie mówisz :Bee? Jak chcesz możemy iść w mistrzostawa przezywania się. Przybywa na komnaty, ma 9 dni wolnego?
5!m00n --> MG
27 kwietnia 2007 o 00:57
Nie wiem co to za filmy ma Bolo (tak go woła jego tata), ale on nie może mi \'wszystkiego\' pokazywać, bo ja mogę donieść jego siostrze hehe W-Z ma mniej kalorii, stety lub niestety. Guten Nacht Bee!
Myje-Gary ---->5!m00n
26 kwietnia 2007 o 18:35
A która słodkości ma mniej kalorii? =)). Muszę przyznać, że mam jak u Pana Boga za piecem. Same chłopy, które umieją gotować. Ba! jak się zbieramy to nawet specjalnie dla mnie albo kupują, albo robią. Osobiście bananów w czekoladzie z grilla nie dźwignę już. Simi, nie wiem czy się mogę zgodzić na filmowanie mojego zadka, gdyż nie chciałabym go potem oglądać w internecie. A propos, poproś Alka pokaże Ci filmiki z minionych wakacji o dragach, ja sikałam ze śmiechu. Gruss dich Simi!
5!m00n ---> M_G
26 kwietnia 2007 o 15:12
Hmmmm.... Ze słodkości na Lubicz to bywa cukier i ja =:) Pomysł filmu mi się podoba... Siebie widzę za kamerą, jak was wszystkich opieprzam a potem i tak filmuje tylko twój tyłek, bo jak sie domyślam nie będzie innych Pań... Hmmm...
Myje-Gary ---->5!m00n
26 kwietnia 2007 o 08:52
Świetnie czuję się ZA PRO SZO NA. Jest takie jedno ciastko, które strasznie lubię do herbaty.Nazywa się W-Z, ale nic nie sugeruję. Aaa, jak Ci pokażę miejsce, gdzie znalazłam taką szarlotkę na zimno, to klękajcie narody!Jak mogłeś nie oglądać króla lwa? Przeca zabrali nas wszystkich ze szkołki do Szarotki.Ale Ciebie mogło już w niej nie być, fakt. Ale wiesz, Sim-lok? moglibyśmy nakręcić film. Jak np. hieny się na nas drą, a my uciekamy, M. ze strachu kwili, ja np. w trakcie ucieczki mówię to co zawsze: że nas nadzieją na ruszta, że już po nas, że było miło, że nie chcę być uwędzona...
5!m00n ---> M_G
25 kwietnia 2007 o 21:51
Mów kiedy wracasz to posprzątam =) Jesteś oficjalnie zaproszona na Lubicz na herbatkę. Nie pomogę ze Sławkiem bo nie oglądałem Kinga Liona i to sie raczej nie zmieni hehe
Myje-Gary ---> 5!m00n
25 kwietnia 2007 o 21:31
A teraz powaga. Muszę z Tobą pogadać. Zapowiada się najwidoczniej na mój COME BACK do miasta. Tylko się obronię. Dziecko będzie kibicowało? Co?
Myje-Gary ---->5!m00n
25 kwietnia 2007 o 21:29
No nie żartuj! Muszę znaleźć jakiś PATENT na Ciebie. O wiem, może SIMBA? jak król lew. On miał takich fajnych przyjaciół. Grubego i bekającego PUMBĘ(w tej roli gościnnie mógłby wystąpić M-cin). Timona chudego jak szczapa( tu by mi pasował Jackass, ale poleciał do Fajfokloków), o ja mogłabym być Rafiki, to taki pawian gołodupiec co przepowiadał złe czasy.Ostrzegam,dupy nie pokażę!. Nie mam roli dla Sławka Wikinga. Masz pomysł? Wymyśliłam kto może być hienami. To jedna osoba w 3 hienach =).
5!m00n ---> M_G
25 kwietnia 2007 o 19:58
BTW jesteś druga osoba na świecie (przykro mi), która powiedziała do mnie Simi. =* za to.
blah-blah
25 kwietnia 2007 o 18:38
O frytkach i czipsach wiedziałam, ale wafelki też chętnie oddam - jestem na wrednej diecie... (i wczoraj w skrytości wafelka zjadłam - ale pssst!ani słowa)
5!m00n ---> M_G
25 kwietnia 2007 o 18:11
ZŁOśnico =) póki nie mam wpisane \'ZROBIŁEM\' to możesz spać spokojnie. A i nie bój się Jacka Cygana =P
Myje-Gary -blah -blah
24 kwietnia 2007 o 21:37
A wiesz, że wafelki przekładane czekoladą, to jedno z ulubionych smakołyków mojego KOTA?. Żre jeszcze chipsy, oraz frytki.
blah-blah
24 kwietnia 2007 o 21:21
A ja nic, tylko wafelki przekładane czekoladą jem - trójkąciki takie. Niech mnie ktoś wybiczuje!!!! Też nie chcę być szwajcarską truflą i/lub truflem! :)
Myje-Gary ---> Malenka :-).
24 kwietnia 2007 o 14:06
jakbyś była facetem w moim typie, w moim guście to nawet bym Ci się specjalnie nie opierała.Baaa! nawet sama bym się poturlała do Ciebie, pod usto.
Malena
24 kwietnia 2007 o 13:45
jakbys byla tkaim duzym czekoladowym truflem to z pewnoscia bym Cie zjadla:D mniammmmmmmmm
Myje-Gary --sajmOOn
24 kwietnia 2007 o 10:28
A mnie się wydaje, że to migło mi gdzieś u Sapkowskiego, ale mogę się mylić. Nie mniej jednak, ten zakon, a nawet nie prędzej ruch to flagellanci. A ja się o Ciebie martwić zaczynam. Widziałam wczoraj opis: WYGRAŁEM LODA, Simi wszystko wporządku? =)P.
serducho
24 kwietnia 2007 o 06:58
e tam paczki nie paczki, dobra czekolada nie jest zla! :P
pchła
24 kwietnia 2007 o 01:30
Ej coś jest z tą czekoladą, bo ja od kilku dniu mogłabym nie jeść nic innego tylko czekoladę, Mam nadzieję, że to mija, bo inaczej też się w pączka czekoladowego zamienię ;)
czarna-róża
24 kwietnia 2007 o 01:13
czekolada = orgazm bez seksu, zajadanie czekolady, wieczny orgazm? szczęśliwa z ciebie musi być kobeta hahaha
5!m00n
24 kwietnia 2007 o 01:02
\"Pie Iesu Domine. Dona Eis Requiem\" - ci mnisi to nawet sobie tak podśpiewywali... Widziałem w filmie jednym historycznym.
Gosik22
24 kwietnia 2007 o 00:03
no to smacznego...:)

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi