• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

do franc


Serio. SERIO.SERIO.serio.
To już nic nie wiem co się dzieje na tym łez padole( się rymuje z
chromole).
W sklepach SALE (duuże sale z wyprzedażami), przed SALE stoją jak wierne
pieski panowie, czekając na panie, które wyjdą obładowane z tych sali.
Zarzucą im na plecy kolejne toboły i ruszą dalej. Faktycznie okazje są.
Po tych sale, poszłam z koleżanką na sale do knajpy.Były duuuuże
słodkości, był też duuuży telewizor  prosto przed moimi śłypiami. Jem,
rozmawiam z koleżanką (ona tyłem do telewizora) i patrzę a tu w Tiwi Robin
Łiliams(PIOTRUŚ PAN, nie!!!) gwałci w szczerym polu jakąś dziewczynę, a w
chaszczorach ktoś ich podgląda.Były to dwie dziewczyny które wyglądały
jakby dały dyla z klasztoru. Wszyscy wtedy tak wtedy wlepiali wzrok w tiwi.
No momenty były, były.

Dziś wyczarowałam taki fryz

14 stycznia 2008   Komentarze (8)
myje_gary
21 stycznia 2008 o 08:04
Też lubię pobuszować, podżunglić w sklepach, tylko brakuje CZASU- potocznie zwanego kasiorą.Brrrr.
Sukkubus
16 stycznia 2008 o 21:22
Lubię wyprzedaże... niestety nie mam na nie szans się załapać przy tak małej kasie ;(
teustanos
16 stycznia 2008 o 13:51
Pfyyyy wyprzedaże są zajefajne wciska się tym bidulkom, że coś jest strasznie tanie i kupują, że hohoho. Czy ja dobrze w tym wyglądam "ależ oczywiście prosze pani, ta spódniczka podkreśla pani pośladki, proponuję do tego tunikę będzie pani gwiazdą na parkiecie" :P i deallll i znów będe sciemniaczem miesiąca dostranę premię i wogole (pisze wogóle razem bo tak i już) nom więc kochane kobietki go on go on its sale time :) btw moja szefowa mówi, że jak mnie widzi na wybiegu jak zachwalam z szatańskim usmiechem z nutką dekadencji jakąś "lalkę" to się turla na zapleczu, bo wie, że... "Bedzie Pani zadowolona, będzie Pani zadowolona" i kupi nawet coś co będzie jej leżeć w szafie lataaaaami =). A Pani kochana Myję gary to powinna się zająć swoim pomagierem :P i już.
Btw. fryzurka super taka, że tak powiem grzeczniutka ;P.

Btw. osiemnaście
ps. ty wiesz co =_)
blaha
15 stycznia 2008 o 22:17
Jezu, a gary kto będzie zmywał, jak wy po sale'ach latacie??? Robi Łiliams?
Buzi noworoczne (better late than never, noł?)
:-)***
kod: cjut
(ciiicho, wiem:))
InnaM
14 stycznia 2008 o 22:30
O KURDE! Chcę ten film! :D

Fryz samaś zrobiła?:o
myje_gary
14 stycznia 2008 o 20:03
Pojęcia nie mam. Jedno jest pewne pani daubfajer ani piotruś (sz)pan na pewno to nie byli. On był jakimś pisarzem, bo na samym końcu rozpierdzieliło mu wszystkie kartki z maszyny do pisania.
broku-piotrek
14 stycznia 2008 o 19:55
no wyprzedaże są super, duże przeceny :)
just-a-rebel
14 stycznia 2008 o 19:48
Ciekawe co to za film? :>

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi