do kaca
Hakuna matata!
Mam kaca, ale to mam takiego kaca o jakim nie śniło się nawet filozofom. Urządziłam się tak na wieczorze panieńskim kuzynki.Nie pamiętam ile wypiłam, ale musiało być tego sporo, bo trzaska mi po łbie ile wlezie.Oprócz tego coś się działo z moimi włosami, gdyż nie mogłam się dziś rano uporać z tym moim nooo SITOWIEM.Ide umierać daalej.
No to hakuna.
Dodaj komentarz