do kiecki, 90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

Sznurki

dają po garach
- ajax
- calgonit
- cytrusek
- dosia
- Fairy
- froch
- izo
- Ludwik
- morning fresh
- pucuś
- pur
- zunlicht

Nie mam.
Siedze macham nogą.
Siedze i nie mam.
Siedze!
Nadal siedze!
I nie mam

P O M Y S Ł U
Nijak nie mam koncepcji i pomysłu co włożyć na dupę na wesele.
Zaraz mnie szlag trafi.

Przegrzebałam internet pod kątem;
- sukienki
- dużo sukienek na wesele
- coś na wesele i balangę
- matko ratuj, tu nic nie ma
- krawcowa
- moja widzi mi się sukienka
- w czym nie wyglądać jak strach na wróble
Oraz w między czasie
-big ben
-metoda osuszania metodą elektrofortezy???????
-śmierć filozofa
(człowieka poznać po tym co wpisuje do przeglądarki HA HA HA)
Co to teraz modne jest?

pesta

30 lipca 2007 o 12:57

jak chcesz, to Ci pożyczę. Mam jakieś, żadne szały, ale do ludzi wyjść można. I nie trzeba wydawać kasy na coś, w czym się nie pójdzie częściej niż dwa razy w roku. A Ty zdaje się z Krakowa jesteś??

rybniczanka

29 lipca 2007 o 20:14

re: ja nie mam bladego pojęcia, sama chciała bym wiedzieć, jak widzisz ciągle mam paskudny szablon. A serducho pewnie miała na myśli REBELIANTKE :)

kaja

29 lipca 2007 o 08:30

Powtarzam,że nareszcie się odnalazłaś:)

serducho

27 lipca 2007 o 18:57

co do szablonu to ja w zyciu bym sama nie wymyslila, rebelka mi zrobila!!!

Myje-Gary

27 lipca 2007 o 17:44

Przełaziłam dziś pół miasta i WYBRZYDZAŁAM co popadnie. Absolutnie nic mi się nie podoba. Nawet chłopy jakieś mizerne.Uhh,jeszcze tylko muszę zmienić ten brzydki szablon i powrócę do blogowiska.

vna

27 lipca 2007 o 16:31

Tez miałam isc na wesele. W sierpniu. Ale pozbylam sie chlopa i juz nie musze. Tylko ze kurde jak na zlosc, sukienke buty i torebke to ja akurat nawet mialam na te okazje.

Nie znikaj tak wiecej bo o zawal mnie w koncu przyprawisz :/

pfi

26 lipca 2007 o 22:17

nie skladalam papierow na ar tylko dlatego ze sie dostane, bo do konca nie bylam pewna czy mnie przyjmna. znam wiele osob z poznania ktorzy niestety sie nie dostali na ar, bo mieli za malo pktów. wybralam zootechnike bo tylkopraca ze zwierzetami przynosilaby mi satysfakcje.o na codzien ludzie nie obdzieraja zwierzat ze skory.nie wiem czy dam rade psychicznie. a technologia drewna to bardzo przyszlosciowy kierunek, wiem ze na pewno znalazlabym prac po tym kierunku. na tym polega moj dylemat.

kropla-nadziei

26 lipca 2007 o 21:32

tu _^^sLoNeCzKo^^_ w nowym wcieleniu;D
moge CI pozyczyc moja kiecke ze studniowki:D czarna do kolan..:))

InnaM

25 lipca 2007 o 09:44

Jak założysz strój robota, to nikt nie powie, że wyglądasz jak strach na wróble. Proste. :D

deathproof

24 lipca 2007 o 23:22

a co tam - idz nago.. masz problemy..mnie tu komary tna ze zaraz je wszystkie kurde powystrzelam w kosmos jak sie wkurze.. a Ty sukienkowy prolemos masz.. jak baba normlanie :) hihi
pozd: ambi - KiziaM

Malena

24 lipca 2007 o 23:11

ja wydalam pol mojej wyplaty na sukienke weselna:P jest bardzo prosta i niezwykle kobieca... zwykla a jednoczesnie wyjatkowa:) zakochalam sie w niej od pierwszego wejrzenia... i choc kosztowala fortune:P zagryzlam mocno wargi i wisi u mnie w szafie:) ale masz racje przed nia szukalam i szukalam i nic.... Zapraszam wiec do Gliwic:D

serducho

24 lipca 2007 o 22:56

nie mam pojecia co modne jest :) zaloz cos w czym sie dobrze czujesz i tyle :) o. (haha, powiedziala co wiedziala :P )

Strony

Sznurki

Dodaj komentarz