• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

do lata

 

Poniedziałek dziś, prawda?

W takim razie zapasu słońca pod skórą, którego wczoraj było kilka godzin, wystarczy mi do dzisiaj do 16.00. Później żeby było różowo dopadnie mnie jesienna depresja.

Nienawidzę tej pogody. NIE NA WI DZĘ. Nienawidzę bardziej niż 23% podatku VAT!

Kto by to widział, jesień w  lecie.

Mój tato mówi, że są dwie pory roku; LATO i CIULATO. I ja się z nim zgadam w 100%.

A wczoraj w Kartuzach zamówiłam rybę po seczuańsku, a dostałam żeberka na kapuście.

Z lekcji biologii wyniosłam, że ryby nie mają żeber tylko ości. No chyba, że tak zmutowały, a ja przespałam te sensacje. Wołam tą kobitę co zamówienie przyjmowała i mówię, że zamawiałam rybę, takie coś co w wodzie pływa, a nie łazi po chlewiku, robi kwik, kwik. Ona uparcie twierdzi, że zamówiłam żeberka. Na co ja uparcie twierdzę, że jestem wegetarianką, i że przez myśl by mi nie przeszło by zjeść żeberka!

W końcu dostałam tą rybę po seczuańsku, ale po skosztowaniu była ona raczej po kartuzjańsku i była ohydna.

Za to lody włoskie mają wybitnie zajebiste.

A ja w sumie chciałam zapytać, kiedy w końcu będzie lato?

15 sierpnia 2011   Komentarze (8)
whitenote
14 września 2015 o 11:51
ostatnio coraz częściej jesień wskakuje na miejsce lata
bluemoon
05 sierpnia 2015 o 14:23
z roku na rok wakacje są coraz gorętsze...
andzia
11 listopada 2011 o 22:52
Nie obrażaj lata mieszając go z PZPNem ;)
serducho
29 października 2011 o 02:14
a gdziezez to sie podziewasz kolezanko, he????
kobieta_zamezna
23 sierpnia 2011 o 13:15
A pamiętasz jak bodajże dwa lata temu Boże Narodzenie było ciepłe a w Wielkanoc sypnęło śniegiem? Od tamtej pory jakoś nic mnie już w pogodzie nie dziwi.
serducho
22 sierpnia 2011 o 18:30
no kochana, lata ci sie zachciewa tez cos, phi! :)
a tak powaznie - ja po serii upalow wlasnie oddycham pelnom.. tom no. wiadomo tak? :)
buziak, nos do gory i pamietaj ze po jesiennej depresji przychodzi... Boze Narodzenie ;)
InnaM
15 sierpnia 2011 o 22:50
Myślę, że lata już nie będzie... :)
simoon
15 sierpnia 2011 o 15:10
Lato jest w PZPN. :P Ja wiem, że to gdzie, a nie kiedy, ale co tam. Pozdro ze słonecznej małopolski!

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi