• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

do łba

Nienawidzę jak  przed 18.00 zwali mi się na łeb wycieczka. Normalnie 20 minut do opuszczenia parku tortury, a tu cię capną i każą oprowadzać. Tego nie znoszę! Sobotę dokładnie tak było. Była to wycieczka złożona z geriatryków, emerytów i ludzi z podeszwą wiekową. Wlekli się za mną jak żółwie i opóźniali mi wyjście. W parku trwają remonty i faktycznie kostka brukowa nie była zabezpieczona niczym, tylko poukładana niedbale i byle jak. No i jedna taka babuleńka wlazła w taką niezabezpieczoną, ruchomą kostkę, kostka się obsunęła od brzegów, a baba wyryła łbem w sadzawkę. Wyglądało do dość komicznie, teraz mogłabym to widowisko porównać z dobrym westernem, kiedy to konie piją wodę z jakiejś kałuży i potrząsają łbem, strzepując wodę z pyska i grzywy. Wyglądało to dokładnie tak samo. Babie dodatkowo na łbie osiadły zielone glony, podnosząc głowę z sadzawki krzyczała: NIE MOGĘ ODDYCHAĆ, NIE MOGĘ ODDYCHAĆ!!!!. Oczywiście chciałam ją podnieść, ale zaplątałam się w pasek od jej torby i mało co sama nie wylądowałam w sadzawce. Baba była przerażona! A ja cała w panice, gdyż spodziewałam się lada chwila, reszty stada do którego należała SYRENKA,   przywali mi jakąś laską, czy innym podpieradłem, względnie mnie zbesztają. Ostatecznie nawrzeszczeli i zrobili grandę szefom.

 

Chciałam również napisać, że stopniowo GŁUCHNĘ.

Dziś jeden pan pyta mnie, czy można tu kupić środki przeciwbólowe, a ja usłyszałam, że CZIPSY CEBULOWE.


Oprócz tego Kraków po wiankach wygląda jakby przemaszerowało po nim stado krów z rozstrojem żołądka, które zdąża do wodopojów. Syf, kiła, mogiła.

 

Idę spać…A chińczyki skurczybyki w kukurydzy kryją się, LA LA LA

 

25 czerwca 2007   Komentarze (4)
Myje-Gary [na 10 minut przed wyj
29 czerwca 2007 o 09:20
Chińczyków jest duuużo, jest ich pełno wszędzie, a poza tym to jedyne ludzie na świecie z którymi nie chciałabym mieć stosunków żadnych! Chociaż kulturę mają wspaniałą!Ludzie wspaniali już nie są. Babcia zaskarżyła właścicieli i chyba będą musieli zapłacić odszkodowanie. Brokuły są przesmaczne, pod warunkiem, że ich się nie widzi. Wygląd mają obrzydliwy, jak rozlezione żaby. Fuuuj!
blah-blah
27 czerwca 2007 o 00:10
Ja wiem, wiem, że BROKUŁY, ale te czipsy cebulowe to mogłabym? Paczuszkę malutką chociaż? A baby wycieczkowe mają to do siebie, że do sadzawek wskakują. Kiedyś jedna taka spadła z kamienia i CAŁA się zanurzyła. Po szyję. :>
InnaM
26 czerwca 2007 o 10:21
Dla mnie ten opis brzmiał bardziej przerażająco, niż zabawnie :D Zupełnie tak, jakby czaszka tej babci miała pęknąć, a mózg wypłynąć... :P
serducho
26 czerwca 2007 o 03:42
ale dlaczego chinczyki akurat?(choc do zdania sie przychylam, niechby sie kryli!)

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi