do wakacji
Początek roku szkolnego zaczełam od WAKACJI.No tak, niektórzy z plecaczkami szorują do szkoły, a ja z plecaczkiem
(ważnył chyba z tonę, po powrocie ze dwie) radośnie popierniczałam relaksować się.Na Słowacji. Tak wiem, byłam tam rok temu,
a teraz byłam w zupełnie innych miejscach. Nadal i wciąż lubię ten kraj, pogodnych jakby sepleniących Słowaków nigdzie się
nie spieszących i wpierdzielających SYR SYR SYR . Przywiozłam sobie kilka skarbów z wycieczki, między innymi jabola
limonkowego z mientom.Se tak przyśpiewam z deka, idąc go skosztować...
Ryby drób i cielęcina lubią tylko białe wina
Zaś pod woły sarny, wieprze jest czerwone wino lepsze
A jabola wie i kiep, można podczas po i przed!
Ole!
Ide lać!
Do gardła.
No, to zdrowie!
Dodaj komentarz