• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

do wybacz mi!

                                                   

Odgrzebałam stare,bardzo stare zdjęcie z pasowania na ucznia pierwszej klasy.
Właśnie obrywam mieczem,szablą czy innym patolem.
Obok mnie koleżanka za którą niespecjalnie przepadałam, stąd te wąsiska ala Carramba i różki ala koziołek.
Mariola wybacz mi, ale tak sakramencko działałaś mi na nerwy!
I jeszcze jedno, jej naprawdę nic nie wylało się na bluzkę.Te zacieki to moja interwencja wodą,mydłem i gumką do pomazania.Rozpuszczalnika, zmywacza do pazurków  nie próbowałam użyć, ale na myśl w tej chwili przyszedł mi OCET.OCET!!!!
Jeszcze jedno, zobaczcie jaka jestem bojowa...jak mam zaciśniętą piąstkę.Gwarantuję,że gdyby mnie mocniej tym kijem to ja bym mu no w dziąsło tą pięścią!
Miałam przed dyrektorem stracha..
Obiecał nam,że jak kogoś złapie siusiającego  czy wypróżniającego trzewia na podłogę* w toalecie,to nam każe to pozbierać do woreczka i będziemy z tym woreczkiem u szyi paradować po szkole.

*te toalety to były latryny obite dechami.Dechy były dziurawe i jak któraś siusiała a po drugiej stronie siusiał chłopiec to mógł widzieć kawał dupy.No kto by nie skorzystał.

W ogóle to ja jeszcze bawię w robocie!

30 stycznia 2009   Komentarze (8)
akomuto
09 lutego 2009 o 00:16
Ja ze swojego pasowania pamiętam jak przez mgłę, jak kolega wmawiał mi, że pani nauczycielka będzie uderzać w ramię z całej siły. Jak się rozpłaczę to znaczy, że się nie nadaję.
Ogólnie, jak dla mnie, mało przyjemne to było.
Chyba coś za bardzo strachliwy byłem:).
serducho
04 lutego 2009 o 18:50
no zapial czy nie zapial a ja czekam :)))
co do roboty - no przeciez wierze nie? no! :) buziak.

myje_gary
04 lutego 2009 o 17:17
Nodysz kur zapiał.
Serio mam z tym aparatem problemas! Pracuję nad tym i bawię w robocie.Dasz wiarę od 8.00 do 20.00!
Wracam jak wol urobiona!
serducho
04 lutego 2009 o 16:40
co do zdjec to ty mi tu nie mac (a z ogonkiem!) tylko dawaj kobita te zdjecia znad morza zimowego no!!! :)

"bawie w robocie" - no chociaz raz sie przyznalas co ty tam robisz :) :P
cyniczna
01 lutego 2009 o 18:56
Wspomnienia z kibelka... taka mnie refleksja naszła, że w wieku jak powyżej także miałam znienawidzoną koleżankę - Adę... i z ową Adą regularnie bilyśmy się w kiblu na ścierki i miotły (obok sprzątaczki miały swój magazyn sprzętu). Ada, pozdrawiam Cię serdecznie!!!!
majkamb1
31 stycznia 2009 o 14:56
no dobre :) kurd ze ja nie mam takiego starego zdjecia też bym jednej pindzie to i owo domalowała :/ a to pech, a ładna byłaś bo teraz to nie wiem :)
simoon
31 stycznia 2009 o 02:54
Przez 8 lat edukowania się w wiadomym miejscu, byłem w tej zacnej toalecie może 3 razy. Z tego 2 razy za potrzebą, a raz jak się jeden kolega zagubił i tam go znaleźliśmy =) ... ani półdupka nie było mi dane dojrzeć! =]

"W ogóle to ja jeszcze bawię w robocie!"

02:53...
innam
30 stycznia 2009 o 22:17
Się posmiałam :D

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi