do żre
O, gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości jak wygląda bąblownica złośliwa:
Voila, wchodzicie na własne ryzyko(ja należę do tych ryzykantów to mam)
Myślałam,że mnie skręci(nie wiem na którą stronę) ale skręci.
Kiedyś miałam FAZĘ i żarłam bez opamiętania:
- dżem, a dziś? - nienawidzę dżemu.
- truskawki, a dziś - nienawidzę truskawek
- jajek nie żarłam w ilościach ogromnych, ale też ich NIE NA WI DZĘ (przez ojcowe szaleństwa z jajami)
Powroty jednak bywają i w naturze występują. Np. powrót JEDI.
-żarłam bez opamiętania chrupki serowe cheetos gepard czester skutecznie zachęcał.
No i teraz mam.Żrę na umór chrupki serowe. Wczoraj też żarłam i zeżrę dziś.
I jak na prawdziwą kobietę przystało pewnie będę miała sraczkę.Po czesterach.Aaa i jeszcze w tych chrupkach są no takie obrazki mnie trafił się obrazek z jakąś PANDĄ z napisem PRYMUS (kto się wymieni na konia?).
Gut dej!
Kulki potrafią wykończyć, right.
Dodaj komentarz