• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

Dynii domowa go!

Dwie durne myszy były dumne niesłychanie,
Że je kocur zaprosił do siebie na śniadanie.
Jakoż było śniadanie; kocur dwakroć mlasnął,
Zjadł obie, ziewnął, pierdnął i z powrotem zasnął.

Aaaaa ja dziś SAMA, SAMUSIEŃKA zrobiłam żarło.KROKIETY, nie krykiety.I mogę tylko jedno stwierdzić: NIE NA WI DZĘ GO TO WAĆ, SMA ŻYĆ, PODDUSZAĆ ( no chyba,że jakieś bydle jest tego warte) DRYLOWAĆ też nienawidzę,PRZYPIEKAĆ ( no chyba że jakieś bydle jest tego warte) i wszystkiego co jest związane ze słowem KULINARIA, poza jedzeniem oczywiście i piciem ( prepraszam bardzo NIE MAM PROBLEMU ALKOHOLOWEGO, to tylko dla poprawy flory bakteryjnej w żołądku).Zrobiłam te krokiety,które na krokiety raczej nie wyglądały,bardziej na rakietę do krykieta.Nie wytrułam domowników.Tato popatrzył tak  jakoś od talerza na mnie i powiedział : dobre papu córcie, dobre.
To mi jakoś wcale nie dodało motywacji do następnej akcji kulinarnej.
Następny krok : SZYCIE.

17 listopada 2005   Komentarze (26)
squaw
22 listopada 2005 o 10:25
Może jeszcze i cerowanie?
bazgroły
21 listopada 2005 o 09:15
Gary, ty się nie martw, jeszcze ze dwa razy mi sie oświadczysz i kłopot z głowy, bo ja bedę gotować ;)
hb
20 listopada 2005 o 16:14
a szycie bedzie za pomoca igly i nitki, czy bardziej przeszywanie [np. kogoś włócznią or sth lk tht]?
Myje-Gary
20 listopada 2005 o 13:56
====>loris.prv.pl
Ale i tak zajebiste, hłe, hłe =))).
www.loris.prv.pl
20 listopada 2005 o 12:57
ps: zwierzaki ze strony mojej to LORISY ;]wysmukle zresztą :]
www.loris.prv.pl
20 listopada 2005 o 12:56
krokiety i panierowanie to dwie czynności, które wymagają maksimum wysiłku i minimum myślenia! chyba nie jestem swtorzona do takiego rodzaju aktywności! pociągają mnie natomiast kulinarne eksperymenta, kiedy mogę wrzucać do garnka wszystko co mi się podoba, przyprawiać ziołami a potem i tak usłyszeć od mojego PapA, że najlepsze papu robię JA, a mojej MaMĄ robi się wtedy podkówka na twarzy, choć udaje że się cieszy :/ A FE!
taksuffka
20 listopada 2005 o 12:35
nie mogę się doczekać tego szycia.
a haftowanie też przewidujesz?
hoob
20 listopada 2005 o 00:18
a wlasnie - czemu akurat gary, a nie np. rondle? ;PP
Myje-Gary
19 listopada 2005 o 16:49
====> CRET

Odczep się, nawet nie wiesz jak to wycisza ORGANIZM, niewiele jak głodówka oczyszczająca mistrza ZEN!Powinnaś przed zjazdem ze stoku martwić się trochę! No! =)P.
cret
19 listopada 2005 o 16:35
a co umartwiasz się na zimę? ;)))
_^^sLoNeCzKo^^_
19 listopada 2005 o 16:12
krykiety mmm ja bym sobei z chęcią zjadła.. :P moze mi usmazysz?:P
vna
18 listopada 2005 o 19:54
Mam całkiem podobne odczucie co do pichcenia... A szyć lubię :P To co, że nie umiem...
awcholere
18 listopada 2005 o 18:05
No to niech sie corcia do tatowej garderoby nie zbliza....
sz.stiepanowna
18 listopada 2005 o 16:19
A druty i szydelko?
Darz bór;)
hoob
18 listopada 2005 o 16:12
ja tam lubie patelnie, piekarnik i mikrofalowke. to sa takie przyjazne czlowiekowi urzadzenia ;P wlaczyc, wrzucic tzw. produkty spozywcze i pilnowac, zeby sie czarne nie zrobilo ;P a jesli chodzi o gotowanie, takie z uzyciem wody, to ja sie tego nie tykam.
cici
18 listopada 2005 o 15:03
mniam
Myje-Gary
18 listopada 2005 o 13:18
====> Goga.
Akurat na to nabrałam smaków =).
gogenzola
18 listopada 2005 o 12:59
nie mogłaś się zabrać za coś prostszego?
my_space
18 listopada 2005 o 12:19
Ja tylko schabowe umiem smazyc i ziemiaki ze skora gotowac...No to smacznego.
hal
18 listopada 2005 o 11:12
spoko luzik. Wierzę w ciebie , Em Dżi. Najwyżej se przyszyjesz żołądek do nerki. :)
ERRAD
18 listopada 2005 o 11:10
Następny krok... Hmmmm... Jestem ciekaw jakim ściegiem...
pure_sincerity
18 listopada 2005 o 10:54
ja uwielbiam krokiety, i uwielbiam gotować.. :P
Chaos_Angel
18 listopada 2005 o 09:42
No patrz Ty... a ja lubię...:]
padaPada
18 listopada 2005 o 07:13
zona idealna
poza_czasem
18 listopada 2005 o 06:56
A ja gotować lubię i nawet mi to wychodzi :D
bmp
17 listopada 2005 o 23:40
takie bydlę w przyrodzie się zdarza

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi