• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

Dzisiejszą notkę sponsoruje litera K-jak...

Porządek w domu, ład i harmonia,spokój na duszy i ciele,normalne pH w ustach,radość w sercu,kieszenie pełne pieniędzy,wytworna elegancja.I to wszystko mnie nie dotyczy.Z racji faktu iż wczoraj jako żelazna abstynętka upiłam swe 43 kg.Te 43 kg mają dziś brzydkie KACątko.
Myję-Gary doświadczyńskiej przypadki.
1)6 lat i drobny lapsus wzrokowy,wypiłam wódkę zamiast toniku.W następstwie wyrżnęłam głową o podłogę wymyślając że siedzę na stołku z oparciem.Nie siedziałam.
2)Zubrzyca Górna.Maraton alkoholowy z przeciwną klasą.Wypiłam na pusty żolądek,a w nocy smarowałam niveą chleb,znowu percepcja zawiodła.Piłam za zdrowie sąsiadki zza ściany którą była urocza krowa rasy holsztyno fryzyjskiej.
3)Lato.Wieś,dom rodziców,pusty dom komenda brata i kuzyna -drinka? Śpiewałam piekarzowi,piosenkę pt"Piwko piwko mój aniele.."
4)Helmutkowo(Niemcy) jedeno niewinne piwo (Mamutt zielone) podczas Kirchenferst(święto czereśni) skończyło się kradzieżą kuli do kręgli.
Stosuję  kryterium: zaraz po przebudzeniu sprawdzam czy mam wszystkie części ciała na miejscu,majtki też i odmieniam rodzajniki nieokreślone przez przypadki.Jeżeli wszystko gra,z moją głową nie jest źle.

10 stycznia 2004   Komentarze (13)
Misiek
11 stycznia 2004 o 19:40
Heheh zobhaczysz nie pierwszy i nie ostatni kac w twoim zyciu pozdro
Myje-Gary=>blądzący
11 stycznia 2004 o 17:18
"Pierwszy raz" byłam w takim stanie.Inne były świadome.
Myje-Gary=>
11 stycznia 2004 o 17:05
Studus nie warto było.Spadłam twarzą w śnieg z tarasu.Hahaha.
studus
11 stycznia 2004 o 16:07
witam, no tak... ktos sie chce na lyzwy wprosic... heheheeee... mam nadzieje ze warto bylo doswiadczyc tego wszytskiego! ;))) pozdr M/Studus
mutley
11 stycznia 2004 o 12:49
Taa...już nawet nie pamiętam ile razy na drugi dzień mówiłem sobie \"qrw...nigdy więcej nie wezmę alkoholu do ust..\" :D No cóż mamutt nie wielbłąd PIĆ musi :P
kaja/lasss
11 stycznia 2004 o 11:51
Na kaca pomaga mycie garów :))
Piękny Maryjan
11 stycznia 2004 o 10:49
Parking mieliśmy darmowy, gdyż wszyscy byliśmy w strojach wybitnie nieobyczajnych, więc parkingowy sycił oczy swe urodą skąpo odzianych dziewek, co mu za wszelką zapłatę starczyło.
błądzący -> Myje-Gary
11 stycznia 2004 o 10:31
'pierwszy raz'? oj cos chyba krecisz ;P
Myje-Gary=>Maryjan Strojniś
11 stycznia 2004 o 09:54
Maryjan.Echm.To był mój"pierwszy raz" pierwszy i ostatni.Nigdy więcej alkoholu,nawet wisienek w likierze.Ja znam troszkę inne metody,leczenia ciała i duszy kuchennymi sposobami,opowiem kiedyś.Mryjan,khe,khe parkingowy nie wziął was za cysterny z alkoholem? płaciliście za ten parking czy nie? =P
Piękny Maryjan
11 stycznia 2004 o 09:48
Jak ja tak słucham zawsze bajań pobratymców, to dusza ma się raduje, że nie wiem co to kac i nigdy go nie doświadczyłem. Ale ostatnio wyczytałem w poradniku babuni, czy też innej ambitej publikacji, że na kaca najlepiej wypić łyżkę stołową 10% amoniaku (na impotencję polecali okłady chorej części ciała świeżymi pokrzywami, a na brodawki wypalanie rozżarzoną igłą) A w Zubrzycy Górnej też kiedyś miałem imprezę połączoną z konsumpcją. Rano obudziliśmy się na parkingu pod Babią Górą 5 km dalej.
A.
11 stycznia 2004 o 00:09
Tośmy w piatkowy wieczór obydwie upijały sie, mimo iz ja od 1 mialam nie brac kropli do ust - rowniez... coz, podonbo kibity -slaba plec;)
błądzący -> Myje-Gary
11 stycznia 2004 o 00:07
heh... znowu sie nie zalapalem na impreze? nastepnym razem Ci juz nie wybacze zobaczysz!
nie_taka_zla
10 stycznia 2004 o 19:16
KACatko:)Dobre kupuje to!

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi