• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

Ha!

Ha! Przeglądałam dziś swój notes.Pierwszy akademicki,który do ręki(mam dwie,a WY?) włożyła mi jakaś dziewczyna wraz z torebką sproszkowanej zupy "GORĄCY KUBEK"( to nie jest dźwignia handlu!)Gryzmoliłam w notesie,absolutnie wszystko,te kwestje bardziej i mniej związane z uczelnią.Na przykład,wiem kiedy jest dzień guzika i kiedy poznałam kapitalną panią psycholog w autobusie.Nazwałam raz siebie głupią bźdźwiągwią i deklaruję,że umyję szyję sąsiadowi,aby tylko pewien list do pana ( w notesie nazywany jest dupą wołową) nie doszedł.List doszedł,a ja się NIEZIEMSKO rozczarowałam.Obiecałam,że już nigdy więcej,ani słowa,ani literki w sms,ani jednej myśli.Też na darmo.I tak ślepa byłam około lat trzech.I dopiero parę tygodni temu mi definitywnie PRZESZŁO.I nie wróci,bo się obarykadowałam i zapłodniłam prawdziwym uczuciem.Nie jakimś gównianym zauroczeniem,wyobrażeniem czy marzeniem.TYLKO NAJPRAWDZIWSZYM I NAJMNIEJTUCZĄCYM UCZUCIEM,szczęścia,miłości,
motylków w brzuchu,ciepła i niewątpliwej troski.Nie ma się co dziwić,że rozpłakałam się ze śmiechu z chwilą gdy przeczytałam kartkę z miesiącem zimowym,w którym DUPA WOŁOWA ma imieniny.Cytuję wszystko co tam nabaźgrałam :
1) zajęcia odwołane.Bóg istnieje!!
2)IMIENINY DUPY WOŁOWEJ (TAK NAPRAWDĘ GÓWNO MNIE OBCHODZĄCEGO)

Powinnam teraz zbierać fundusze na KAPLICĘ w której bym się codzinnie modliła za ILUMINACJĘ jaką mi niebiosa zesłały na egzaminie.
Primo.Rozwiązuję zadanie(o hipotetycznej niezawodności) pociulane na wszystkie strony i za groma mi nie wychodzi.Zamachuję się wyciągam łapę do góry  i mówię dziadowi,że TU JEST BŁĄD(tylko nie taki 404 strona nie istnieje,bo strona tam była,ba nawet trzymałam ją w ręku).Dziad mówi,że to nie możliwe.Po chwili dziad stwierdza,że tam jednak był błąd.Ogromną satysfakcję czuję,ale i strach w gaciach.Na domiar złego jakiś facet siedzący za mną szturchał mnie długopisem,bym mu pomogła.Jak mu pomogę skoro sama na większą połowę odpowiedzi nie znałam.Strzelałam.Z egzaminu wyszłam zrozpaczona i bliska palnięciu sobie w łeb.Potem zadzwoniłam do matki by jej powiedzieć jaką to ma głupią córkę i pojechałam wyryczeć się do cioci Elżbiety.W międzyczasie zadzwonił PPP i on też usłyszał,że jestem osioł,bo obleję na 100%.Usiadłam obok jakiejś starszej pani,która powiedziała mi,abym się nie przejmowała,bo zdrowie najważniejsze.U cioci topiłam łzami wszystko.
Pogadałam z PPP,przeczytałam o RASPUTINIE i pojechałam spowrotem na uczelnię.Po wynik weszłam w 4 dwójce.Egzekutor pyta mnie,czego się denerwuję i żeby mu powiedziała co to ZASADA PRAGMATYCZNA.Powiedziałam mu,że nie odpowiem.A on mi powiedział,że bardzo mu przykro ale nie dostanę 3.5 ale 3.0.W innych okolicznościach pewnie bym go pocałowała w ten łysy czerep( jak to miało miejsce przy ONTOLOGII)ale uścisnełam mu tylko dłoń powiedziałam,do widzenia,dziękuję za NIEWĄTPLIWĄ WIEDZĘ,ZA NERWY,ZA TE DURNE TEORIE O MÓZGACH NA POŻYWKACH I WIDZENIU OSŁA ZAMIAST ZEBRY I ZA TO,ŻE WIEM JAK MAM TRAKTOWAĆ RASIZM WŚRÓD GEOMETRII.Był na tyle łaskaw udupić 14 osób,które muszą powtórzyć rok,bo na komisa nie chce się zgodzić.Ciul.

Zrobiliśmy z PPP PAŃSTWO,nie o wspólnym nazwisku,czy ostatni szczebel ewolucji państwowej u ARYSTOTELESA.Po prostu tandem doskonały.I dziękuję za to wszystkim dobrym aniołom.Amen.

19 lutego 2005   Komentarze (19)
u79
26 lutego 2005 o 13:18
nic z tych rzeczy, \'anal\' ;-) mnie nie intersuje tylko HIF (hist. fil.) i to wyłącznie dwóch epok
serducho
24 lutego 2005 o 06:06
a ja chce wiedziec kiedy jest dzien guzika!!!!!
Myje-Gary -----> underhill\\79
23 lutego 2005 o 10:05
Ęno, a filozofia analityczna! Brat Witgenstein? Berni Russell, to w kąt?? Od Ingardena to ja mam ogrodnika w ogrodniczkach =).
underhill \'79
23 lutego 2005 o 07:49
w Łodzi, od Ingardena mamy pana Rosiaka a żałuję, jakbyśmy mieli pana Ogrodnika mogłoby być zabawniej :-) Fenomenologia odpada. Ja tylko średniowiecze uznaję (i starożytność). Reszta dla mnie nie istnieje.
Myje-Gary ------> rit
22 lutego 2005 o 17:34
Buchahahahahahahah.
rit
22 lutego 2005 o 16:40
o fak ja nic nie pamiętam ale anegdotkie opowiem: otóż u mnie na uczelni Ingardenem zajmował się chłop który nazywa się Ogrodnik. Dziękuję, kłaniam się, braw nie trzeba ...
Myje-Gary -----> slonecznik
22 lutego 2005 o 13:29
O właśnie! Doskonale Cię rozumiem,pewnie jak inny na świecie.No ale trzeba kiedyś wziąść się w garść i dać sobie spokój z FILISTRAMI. Ja się doskonale czuję.
slonecznik
22 lutego 2005 o 12:42
zazdroszcze panstwa z calego serducha :) i mam dwie raczki, jestem taka przecietna ^^ nie wypowiem sie na temat ontologii albowiem jestem we wczesnym stadium rozwojowym (larwalnym?). rowniez doswiadczam pieknego uczucia olewania dupy wolowej. i pomyslec, ze wokol tej dupy wolowej caly swiat sie kiedys obracal... buzka :*
Myje-Gary -------> underhill \\`
21 lutego 2005 o 22:43
Mnie rozpierdala jak katnowskie rozwiązanie indukcji Romuś Ingarden jak pisze :\"spór o istnienie wartości\" Zwątpić można.Między jednym złem ontologii,a złem epistemologii wybieram ONTOLOGIĘ.Jest przyjemniejsza i bardziej ligiczna, niż te wszystkie ceteris paribus,petitio princippi czy inne pokutaszone teorie.Natomiast FENOMENOLOGIĘ KOCHAM,MIŁUJĘ,WIELBIĘ i dałabym się jej zgwałcić. Tylko szkoda,że ma masę błędów.Ale co tam głęboko wierzę,że istotą barwy jest jej rozciągłość.Howgh!
underhill \'79
21 lutego 2005 o 16:14
Ontologia rządzi. Tzn. nie do końca :-) Mnie się niedobrze robiło, jak czytałem \"Spór o istnienie świata\" tego typa spod ciemnej gwiazd, imć pana Romana Ingardena. Szlag mnie trafiał i obiecywałem sobie, że idę na egzamin po trójkę, po nic więcej (za pierwszym razem nie poszedłem w ogóle, a rok później dostałem raz 2 i raz 3)... Natomiast znam osoby u mnie na uczelni, które - Panie świeć nad ich duszami - zatraciły się w ontologii i trochę w fenomenologii... Przykro mi z ich powodu... No nic. T. Love śpiewało: \"Przecież jest tyle dobrych zespołów (zespołów) i każy może znaleźć coś dla siebie lub założyć swoją grupę (...)\" - Parafrazując, jedni ontologia inni nie :-) całe szczęście. Pozdrawiam!
Myje-Gary -----> rit
21 lutego 2005 o 15:40
Podejrzewam,że to czym się bardzo interesujesz.
rit
21 lutego 2005 o 15:15
chwila, ty studiujesz co? bo śledze nie od początku a gdzie te ciastka? :)
vna
21 lutego 2005 o 10:39
też mam dwie ręce
_^^sLoNeCzKo^^_
20 lutego 2005 o 20:12
fajnie jest mieć taki notes:)
studus
20 lutego 2005 o 19:49
witam, ja tak tylko w miare sprostowania... sa dwie polowy i obie sa rónwe. polowa to zazwyczasj 1/2x wiec nie moze byc wieksza lub mniejsza polowa :))) no ale gratuluje egzaminow... pozdrawiam M/Studus
Myje-Gary -----> żyraf
20 lutego 2005 o 14:41
Dobrze sądzisz,ale tego nie poprawię.Tak mi się podoba.O!
żiraf
20 lutego 2005 o 14:29
dwie rzeczy zwróciły moja uwagę 1) moim zdaniem, przynajmniej w zimie, człowiek powinien mieć trzy (ręce) 2) sądzę, że powinno byc bździągwa, a nie bździągwia
kaja
20 lutego 2005 o 13:06
Ha, jak na tak twarda dziewczyne i tak dlugo to trwalo ... Trzy lata ...Gratuluje powrotu do zdrowych zmyslów:)
BieRdonka
20 lutego 2005 o 09:16
Imieniny dupy wołowej ... ciekawe ... a to w kalendarzu jest ?? :P

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi