Hog dot
Ludzie, zwariowałam, albo mi oczy jakąś solidną mgłą ZASZŁY.
W środku buły, tej z hot dogiem ( zjeżdżaj z drogi po hot dogi) widziałam CZARNĄ PARÓWĘ.Nie różową jak NORMALNIE bywa, ani nie z PIKACZU jak zwydziwianie bywa, ale CZARNĄ jak smoła, jak muł na dnie kawy PA PRÓ WĘ.
Jak się poźniej okazało, wzrok mam znakomity ( gorzej ze słuchem, nie?) to była czarna parówa, a raczej KA SZAN KA w kształcie parówy.Ryli delikates, nie?
kaszanka nawet w przebraniu hot-doga nie przestaje być kaszankąą
m.
Dodaj komentarz