• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

Jak nie wiecie...

 Wiecie jak liczą trole?
jeden, dwa,trzy.... dużo. Ludzie uznają, to za dowód, że troliska nie potrafią przyswoić sobie większych liczb. Trole NIE rozumieją, że "dużo" też potrafi być liczbą. Zupełnie jak w ciągu 1,2,3 dużo, dużo-1,dużo-2, dużo-3,dużo-dużo,dużo-dużo-jeden,dużo-dużo-dwa,dużo-dużo-trzy,dużo-dużo dużo,dużodużodużo,dużodużo2,dużodużo3.Mnóstwo.

Aaaa dodatkowo trole,potrafią LOGICZNIE i SENSOWNIE pomyśleć jak im zimno w głowę, co nie znaczy że chodzą z głową w lodówce. Do czego zmierzam. Otóż NIE JESTEM TROLEM.Było mi zimno ( jak większości ludzkości,która przybyła pod skocznię w Zakopanem) i logicznie myślałam np:
Boziu,boziu co masz pieski pod opieką,które robią kupę na deptakach w które wdeptuje moja koleżanka,spraw by zrobiło się ciepło! ( swoją drogą robiło się zimniej)
było mi ciepło i też logicznie myślałam np.

On: uważaj żebyś nie wydzwoniła!
Ja: gdzie nie mam wydzwaniać?

Zakopane piękne i klimatyczne.Skocznia wieczorem robi niesamowite wrażenie,skoczkowie z daleka wyglądają jak małe kropeczki, a ludzie,kibice nie baczą na zimno tylko kibicują,wydzierają się,trąbią na tych swoich trąbkach czy innych wymyślinych instrumencikach.Atmosfera gorąca.
Aaaaa i głaskałam najprawdziwszego w świecie RE NI FE RA.Ma cudnie miękkie futerko.Miał też poroże,które zostało spiłowane czy wyrwane.A potem głaskałam :wielkiego spoconego konia( kto pomyślał inaczej ten świntuch)
Jako,że chłop mój bardziej zorientowany w okolicach Zakopanego, zaprowadził mnie w:
1) miejsce gdzie robią placki ziemniaczane.
PY CHO TA.
2) w restaurację w której jest staw z pstrągami i najprawdziwszą wodą źródlaną i kołem ala koło w młynie.
3) w restaurację-pizzerię w której to byłam gotowa rzucić ten cały wegetarianizm w diobły i zjeść żeberko podawane na drewnianej tacy z ziemniaczkami suróweczką i innymi delikatesami.Sam zapach łechtał moje nozdrza i przyprawiał o zawroty głowy.
Pokój z Wami bracia i siostry.Kuchnia zresztą też.

29 stycznia 2006   Komentarze (8)
pchelka
31 stycznia 2006 o 21:47
Ja wiem, że to z tematem niezwiązane, ale czemu te komentarze jakoś tak nie po kolei poukładane? I gdzie dokładnie te placki ziemniaczane jadłaś? Żądam informacji, bo kocham placki ziemniaczane ;)
sukkubus
31 stycznia 2006 o 21:19
może jeszcze w tym stuleciu uda mi sie zobaczyć Zakopane... nie wiem jak góry wyglądają...
studus
31 stycznia 2006 o 15:14
witam
a co to za ciag?? :)) nie znam takiego gdzie byłby rosnacy a wp ołowie malejacy :))
pozdro
m.s
hal
30 stycznia 2006 o 10:03
ha! Pamiętam te restauracyje z potoczkiem, kołem młynskim etcetera. Doooobre rybki tam byli.
serducho
30 stycznia 2006 o 06:11
ej, to ponoc kobiet maja trafiac przez zoladek do serca!!!! :P
my_space
29 stycznia 2006 o 20:02
Do zimna chyba sie juz przyzwyczailiscie :P A z trolami to ja na \"Ty\" jestem hehe. Tu w Norwegii cale mnostwo tych gluptasow .
Pprzedpokij z Toba!
slonecznik
29 stycznia 2006 o 18:04
chyba jestem trolem. ale tym niemyślącym niezależnie od temperatury. a jeśli pokój to koniecznie kuchnia i wielka łazienka z wielką wanną! a chłopa też pogłaskałaś mam nadzieję? żeby się nie czuł zazdrosny.
czarna-róża
29 stycznia 2006 o 15:49
przez żołądek do serca :] i kto powiedział, że faceci nie są sprytni?

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi