Ktoś wniósł teczki do IPNU.
Jak wiadomo w muzeum można spotkać się z niezłą sztuką, ja się dziś spotkałam z archiwum i to doprawdy niezłym.
W archiwum śmierdziało molami i miałam wrażenie, że jestem w magazynie z naftaliną i że dostanę w łeb taką drewnianą gębą która stała na najwyższej półce.Niczego NOWEGO nie odkryłam, za to wpadła mi w ręce reklamówka bardzo stara bo z napisem ADIDAS. No i tak se myślę: na pewno będzie w niej coś wyjątkowego, jakaś skarbnica wiedzy tajemnej. I BYŁO, stara książka do nauki medycyny z 18set któregoś tam roku. W ogóle zaintrygowały mnie ilustracje, były niesamowicie wyraźne i bardzo dokładne. Otworzyłam ją na chybił trafił, na roździale pt" Alkoholizujące środki używające, a w nim ( se pozwolę zacytować )
Jeżeli mamy się zastanowić nad zapytaniem: jakie znaczenie posiadają napoje alkoholowe jak piwo, wino, wódka i likier dla ludzi?
Natenczas musimy je oznaczyć za najgorszych wrogów jakie wogóle ludzkość posiada.A to temu bardziej, że występują one w niebezpiecznej szacie pozornej niewinności, towarzysząc człowiekowi przy każdej okazji na drodze życia. Skutek wszelkich napojów alkoholowych polega na tem,że udzielają one znużonemu cieleśnie pewnej swieżości i przygłuszają uczucie znużenia.Ponieważ zaś alkohol działa jako środek wytwarzający pijaństwo, zaś z użyciem napojów alkoholowych stwarza się prawdziwe nadużycie, przeto cel pierwotny zszedł na drugi plan. Z napoju ożywczego powstał prawdziwy potop w którym zdrowie i majątek narodu gotowe są zginąć.
Najlepszym argumentem na rzecz pijaństwa jest wesele w Kaniee Galilejskiej, jakby kto pytał, nie??
A, z ciekawszych i do łez śmiechu doprowadzających mnie kwestyj były nazwy chorób.Jedna powaliła mnie na łeb na szyję.
Raptura brzuszna - bardzo rzadka przepuklina zadka.BUHAHAHAA ( nie tylko mnie to śmieszy, prawda??)
O penisach też było z ilustracjami, wszystko ładnie opisane i narysowane.
Jutro też coś przywlokę ( nie że jakieś CHOROBY, starczy że mam ospę i te chamy bomble swędzą ) ale jakąś wstrząsającą definicję.
Howgh!
---->laska2
Ha ha ha, ubawiłaś mnie setnie.Nie jestem wielka jak byk, mam jakieś 160 centrymetra.Bunkrów i baraków się boję, sie mogą zawsze zawalić, po prostu nie łażę.A mam we wsi taki jeden w ziemi, malutki pewnie siedzą tan szczury i myszy.
Więc tak: umarł ktoś z Klanu albo M jak miłosc, ale to tak nie w serialu. I całe moje osiedle było na pogrzebie. A tam na cmentarzu stał sobie drewniany barak niedaleko. I padało ogólnie. No to co będę moknąc, poszłam sobie do tego baraczku. No i Ty tam bylas. Z facetem jakims. Ale grzeczni byliscie, bo to cmentarz przeciez i pogrzeb ;) Pogadalysmy sobie, ale o czym to nie wiem do dzis. Ty naprawde taka niska jestes????
Gwałciłam Cię w windzie?? Noo opowiedz, opowiedz!!!!!
Za to BĘDĘ W TELEWIZJI!
Tak jest! Stare książki najlepsze są! Czekamy z niecierpliwością na więcej wstrząsających definicji :D
w tym wieku ospe?!:>
Wino pic trzeba
Kto pije wino
Idzie do nieba\"
A teraz autentycznia historia z lekcji biologii w mojej klasie: Profesorka po spojrzeniu na przekrój męskiego układnu rozrodczego, a dokładniej na penisa: \"Jaki mały!\" XD
Dziękuję
Ach tyle dziś dziewiczych dupek skopałam =))).
no
nie tylko Ciebie to śmieszy
Dodaj komentarz