La.La.La!
Siedzę i śpiewam:
ŁABĘDZIA NA WODZIE BIAŁEGO JAK KREDA
NAWET ŻYRAFĘ ZE STOŁKA ,GDY BIEDA
I TYLKO JEŻA PRZELECIEĆ SIĘ NIE DA!!
A niech mi tylko kto SPIERNICZY humor,to jak mi Zeus miły i wszystkie jutrzenki światłości PRZEGRYZĘ AORTĘ,a potem zrobię z niej podwiązkę.OBIECUJĘ!
Speszyl thenks tu girafes ( Nooo, zobaczcie co ta franca wymyśliła! )
Kumulujemy siły proszę bardzo i hurrra wiara na tatara....
Wet za wet:
Padli raz na otomanę, żyrafa z hipopotamem.
I rzekł hipcio : Boże drogi, jak wspamiałe długie nogi
Ściągnął hipcio z oczu klapki i zobaczył część kuciapki.
00:45,01:52, 02:00.Ludzie się z boku na bok przewracają....
ale jakże oryginalna :)
Dodaj komentarz