Ślimok.
NO DOBRA RAZ KOZIE ŚMIERĆ!!!
Wypadłyśmy z koleżanką z księgarni i tema słowami uraczyłam faceta w skórzanym kapeluszu.
PANI SPRZEDAWCZYNI POWIEDZIAŁA ŻEBY SOBIE PAN STĄD POSZEDŁ,BO PAN STRASZY LUDZI!!!!
Pełzającego po mnie wzroku tego faceta do końca żywota nie zapomnę.Grzecznie przedstawiłam koleżankę i siebie po czym udaliśmy się umoczyć dzioba w złotym i czarnym napitku ( herbata i kawa).Bo musicie wiedzieć,że KAPELUSZNIK,stopem przemieża Europę chcąc dotrzeć do Wietnamu.Jedzie z Francji.Jest Polakiem tam pomieszkującym.Tak mnie KOLO zainteresował,iż musiałam MUSIAŁAM wypytać,zadać kilka pytań no i złożyć deklarację o LIŚCIE(będę mieć taką międzynarodową kolekcyję!!)"Powiedziano mi,że Francuzi są be i mają wszystko w dupie"Kłamstwo.Wcale tacy nie są,ten EGZEMPLARZ TYLKO TO POTWIERDZIŁ.Był miły,grzeczny,przesympatyczny a oczy miał poczciwe i dobre.Z całego serca życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki te u stóp też!!!!!
Konkludując:Wymyśliliśmy,że ŚLIMAK JEST MIĘSAKIEM.
:Zobaczymy się w styczniu,jak podróż będzie szła zgodnie z planem.
PEREŁKA:
Rozmawia z WROCŁAWIEM
W:Muszę,ale muszę Ci powiedzieć coś bardzo ważnego.
MG:Mów.
W:Mówiłaś,że nie lubisz dekoltów?
A JA WIDZIAŁEM TWOJE PIERSI.SĄ BARDZO ŁADNE,Z PIEGAMI.
MG:No i są jeszcze dwie.Gdzie je wytropiłeś?
W:Schylałaś się po coś.To zajrzałem.
Haha.
A ide hanoj!!!!
Dodaj komentarz