maupa
No, więc siedze na dupie swojej ( nie zaczyna się zdania od " no więc") i zastanawiam się w co wsadzić ręce!
Wiem za to w co NIE wsadzać np w kontakt, zwłaszcza kontakt wzrokowy
Mam roboty od groma i kryzys godziny 21.37!
Muszę np. na piątek zrobić transplantacje,czy tam translacje niemieckiego paskudztwa, by dostać ostatni wpis i dać nogę z Sorbony Łobzowa (A HA HA HA, moja uczelnia jest w dzielnicy Łobzów).
I tak w ramach relaksu pozastanawiam się nad moim prezentem urodzinowym, który wczoraj dostałam od przyjaciółki.
To mała figurka, przedstawiająca TRZY MAŁPY. Małpy są posklejane do siebie plecami i wydają mi się być podejrzane.
Pierwsza małpa - ma zatkane oczy
Druga małpa - ma zatkane usta
Trzecia małpa ma zatkane uszy
Co to ma być!?
Z małpami kojarzy mi się albo Zoo, albo Kamasutra, w której wyczytałam że "dopóki dziewczyna nie zostanie obrzucona małpim łajnem, wyjdzie szczęśliwie za mąż"
Te małpy to mi chyba nie będą srywać, to zen.
Ale co to ma znaczyć?
-że mam nie głosić swojej filozofii światu?
-że mam nie patrzeć na to i owo?
-że mam nie słuchać pierdół?
Ps. Dzięki, za życzenia te tu i te w @ i te w sms i te osobiste itede.
Itede do wyra.
Dodaj komentarz