• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

O tym jak się czytać NIE powinno.

Bo filozof to taki ktoś kto potrafi pół życia dumać nad tym co było pierwsze 
                                                   JAJKO CZY KURA.
Osobiście najwięcej dumam jak jadę miejskim środkiem transportu i to jeszcze wybranym.
Primo do tramwaju wsiadam jak mi się spodoba ryj motorniczego.
Secundo w dni parzyste stoję po prawej stronie w nieparzyste po lewej.
Poprawiam sobie tym humor choćby nie wiem jakie katorgii przechodził.
(Na zły humor mam jeszcze różowe baletki.Ubieram za każdym razem jak czuję że mnie bierze)
Na pytanie co było pierwsze jajko czy kura JA-dojrzewający filozof odpowiem:
                                             BYŁ INNY RODZAJ KURY*
Ale ta DYGRESJA nie ma nic wspólnego z notatką poniżej.No właśnie ta, w którą wlepiacie teraz swoje oczule.Skończyłam czytać książkę-opasłe tomisko spod pióra Jędrzeja SapSapSapkowskiego.Pierwsza księga -"Narrenturm" to przygody kochasia Reinmara i jego świty demeryta Szarleja i Samsona Miodka.Reinmar von Bielau główny bohater,fircyk już na pierwszych stronicach rżnie Adelę Sterczównę żonę śląskiego rycerza,przy okazji można dowiedzieć się jakie pozycje dostarczają najwięcej wrażeń.Młodzieniec przeżywa chwile miłosnych uniesień do czasu kiedy do pokoju wdzierają się krewniacy małżonka Adeli.Ooojć!!
I zaczyna się lawina przygód,ucieczek,podróży na ławeczce( tak jak Garncarz),tortur średniowiecznych,sabatów,sexu,spotkań ze stworami i inkwizycją,magią,egzorcyzmami  i pomilionem innych zabawnych sytuacji.Książkę czyta się lekko i dość przyjemnie,chociaż w niektórych momentach przynudza,jest POLITYCZNA.Wiadomo człowiek czyta książkę by ją skończyć a im ciekawsza tym chce to szybciej zrobić.Tak było i ze mną.Ostatnie kartki pożerałam!!
A jak dotarłam do końca to już mi nic nie smakowało.Kompletnie książki nie zrozumiałam, no NIC a NIC!! To sobie wymyśliłam,że zadzwonię do brata który książkę czytał wcześniej.Brat mnie zbył bo siedział na lekcjach.Do jego przybycia ok.4 godzin DUMAŁAM nad zakończeniem.Po prostu nic mi nie pasowało,ani moje wymyślone zakończenie ani to książkowe.Czytałam prawie 600 kartek na darmo.Gdy brat przybył idę do niego żwawo i mówię co mi na sercu leży,aby mi wyjaśnił co się z czym je.Chłopoczysko usiadło,chwyciło się za głowę i kazało mi się w łeb palnąć najlepiej czymś twardym.Otóż okazało się,że kartki się SKLEIŁY a ja OŚLICA NIE ZWRÓCIŁAM NA TO UWAGI.NAJMNIEJSZEJ.
Bądźcie w zdrowiu!
*Karll Popper pewnie też by tak powiedział.

28 listopada 2004   Komentarze (17)
bluegrass
14 września 2015 o 10:43
pytanie klasyk z filozofii ;)
Myje-Gary => hih
30 listopada 2004 o 23:36
Nie bądź kędzior! Znajdź liścia! A pomiziam za uszkiem!
hih
30 listopada 2004 o 22:37
też i mię szacowna ownerka na te liście nagabywała, ale jakoś czasu nie miałem, a teraz to brzydkie ja do autobusu przegubowego wsiadam najchętniej drugimi drzwiami
cretaro
30 listopada 2004 o 22:17
kolejny zbierający dla Ciebie liście? ;)
studus
30 listopada 2004 o 13:48
witam, a ja szukam lisci! biegam po miescie i szukam jakiego malego i ladnego!!! i co i co... zaraz jak jakiego wypatrze i podbiegne to wiatr mi go zabira lub jakis koles z grbkami sie nim bawi! pozdrawiam M/Studus
hih
29 listopada 2004 o 22:56
ależ serdeńko ja jedynie pogląd swój wyraziłem i przy nim pozostanę - odnośnie kury. kropka.
Myje-Gary => hih
29 listopada 2004 o 22:55
Nie.Jeszcze sobie zagdaczę.Ko.Ko.Ko!
hih
29 listopada 2004 o 22:50
ależ serdeńko ja jedynie pogląd swój wyraziłem i przy nim pozostanę - odnośnie kury. kropka.
Myje-Gary => hih
29 listopada 2004 o 21:06
Nie skarbie.Generalnie to była niby satyra na to czym się zajmuje filozof.A to że uznałam \"inny\" rodzaj kury wynika tylko i wyłącznie z mojego myślenia,które powiedzmy jest identyczne z Popperem.
hih
29 listopada 2004 o 18:24
moim zdaniem ani jajko ani kura KREATOR stworzył jedno i drugie jednocześnie tak pokierował kurą, żeby wysiedziała a dalej to się już potoczyło
wrobell
29 listopada 2004 o 17:17
Wiesz co było pierwsze ?? Pierwsze było jajko... :-)
Bierdonka
29 listopada 2004 o 15:24
A ja uwazam, ze bylo jajko, i Pan Bog je ogrzal ciepla reka i wyklula sie kurka, a pozniej potoczylo sie wiadomo jak :))
explosiva
29 listopada 2004 o 15:02
nie wierze w Ciebie hehehe:))))
hih
29 listopada 2004 o 13:38
jestem zniesmaczony;[
slonecznik
29 listopada 2004 o 13:05
Nie ciagnie mnie jakos do Sapkowskiego. Ale zachecona sexem i torturami sredniowiecznymi chyba sie skusze. Hmmm, pierwsze bylo jajko z pewnoscia nie bylo to jajko kurze. Whatever... Buzka!
kurtek
29 listopada 2004 o 12:36
Pogratulować... A dzisiaj to ja się \"zatrzasłam\"
5!m00n
29 listopada 2004 o 08:15
a ja se biore za Bożych Wojowników, ale powolutku, może na święta ostawie...

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi