• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Sznurki

  • dają po garach
    • ajax
    • calgonit
    • cytrusek
    • dosia
    • Fairy
    • froch
    • izo
    • Ludwik
    • morning fresh
    • pucuś
    • pur
    • zunlicht

Piąte, szóste - dobierz patyczki proste;...

Z cyklu : Jak doprowadzić Kaśkę Cmentarną do łez i nie nabawić się Tasiemczycy Dipylidium canium
Na początku nie było źle,bo i piłyśmy( nie jesteśmy zdesperowanymi KLOTYLDAMI!),bo i wyjadałyśmy dobroci ze słoików,bo i obejrzałyśmy dobry film.
Z tym,że ani ja ani AGU, nie zdawałyśmy sobie sprawy,że Kaśka Cmentarna pare pacierzy temu została SINGLEM,z dołem większym niż KANION RIO COLCA.Na babskie POSIEDZENIE,trochę się spoźniłam,ale moje wejście nie było tak efektywne jak wjazd na zajęcia z panem doktorem od logiki pragmatycznej,który zapytał zsapane me jestestwo czy TO CHARCZENIE jest spodowane UCIECZKĄ PRZED PEDOFILEM,albo czy nie biegłam z MIECHOWA.Weszłam drzwiami,po ludzku.Tak od słowa do słowa tematem zrobił się temat
DAMSKO-MĘSKI,z uwzględnieniem OBECNYCH PARTNERÓW.OSZYWIŚCIE,zbojkotowałyśmy ten temat zpolszczoną piosenką :BOJZ BOJZ BOJZ,SABRINA NA GOLASA,BOJZ BOJZ coś tam, ma aż do pasa...Kaśce natychmiastowo humor poszedł bujać się na lianach tuż obok lemurów zwanych ROLO.Posmutniała jeszcze bardziej.Minę miała jak te płaczki,co to za parę groszy zawyją jak zranione mamucice.Zasmutkowana Kaśka przyznała się,że samiec ją porzucił,że nie wie co złego zrobiła,że było tak fajnieeeeeeee,że tamto,że siamto że owamto,śrutututu!!!!Chyba potrzebowała dobrego słowa, no to się jej pytam,czy została ostatnio przez przypadek czymś ochlapana.Odpowiedziała,że nie,zaraz potem zapytała dlaczego zadaje kretyńskie pytania.
To ją otulam łagodnym wzrokiem i mówię,że nie ma się czym przejmować bo gdyby została utytłana:
PEWNĄ KOMPOZYCJĄ ZMIESZANĄ Z MAŁPIM ŁAJNEM I RZUCONO TYM W NIĄ W CHARAKTERZE UROKU,TO NIE BĘDZIE MOGŁA WYJŚĆ ZA MĄŻ*.
Nie przewidziałam,tylko że DZIEWCZE się rozpłacze,że obdarzy mnie wzrokiem jaki rezerwowany jest dla BAZYLISZKÓW.Chyba mnie już nie lubi.
Aby się nie nabawić Tasiemczycy Dipylidium canium,trzeba UWAŻAĆ.BARDZO NAWET,nie wiem jeszcze na co,ale jak sie dowiem to powiem.
*źródło w indyjskich mitach,konkretnie dotyczących kultów płodności.

17 października 2004   Komentarze (15)
ktoś
28 kwietnia 2007 o 16:19
słonko
gość
28 kwietnia 2007 o 16:18
heja bana
_^^sLoNeCzKo^^_
21 października 2004 o 22:01
oj bejbe... Ty i te Twoje sposoby pocieszania :P
wrobell
21 października 2004 o 07:32
No faktycznie...Miło ją pocieszyłaś... :D
naamah
20 października 2004 o 23:01
Jak mogłaś jej to zrobić?! :)
tusiai
20 października 2004 o 13:38
może jestem dziwna, ale mi by te słowa na pewno pomogły
Magrat
19 października 2004 o 22:10
I bądź tu człowieku miły... i pocieszaj kogoś i radź... nie dość, że jak to mówi dzisiejsza młodzież- nie zczają bazy, to wdzięczności nie uświadczysz, a grom spojrzenia przypali ci buty... Eh- LUDZIE... ;)
BieRdonka
19 października 2004 o 19:48
Dobra pocieszycielka z Ciebie nie jest =P
kaja
19 października 2004 o 09:00
Żyć w czystości :-D Oto najlepszy sposób na niezanieczyszczenie swojego jecestwa tasiemcem ... Potem to tylko go ... Też głupi sposób pocieszania, chyba wiesz co najlepiej z nim zrobić ... Twoje niezwykle wysokie IQ na pewni Ci to podpowie, Robaczyska do dziury!!!
Bajka
18 października 2004 o 23:35
;))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) he he
metal_fish
18 października 2004 o 19:31
a więc skoro jej men ja rzucil to obudźcie w niej feministke... koniecznie napisz jak nie nabawić się tasiemca jak tylko dowiesz się jak to zrobić :P
slonecznik
18 października 2004 o 16:03
Normalne, ze swiezo upieczona solowka pozbawiona meskiego czegokolwiek moze byc przewrazliwiona i nie reagowac na fajne teksty o indyjskich urokach...Buziak ;)
studus
18 października 2004 o 07:34
witam, srutu tutu moj znajomy sie zareczyl! ;) bede na weselu.... tylko nie chce mi powiedziec kiedy! juz nawet im powiedzialem ze dostana konkertny prezeznt - maszynke do kreceni makaronu ;)) pozdr M/Studus
PuszekzUSA
18 października 2004 o 02:22
no wlasnie , nie rozumiem wlasnie takich ludzi , a czlowiek jedynie probowal pocieszyc ... ;p
Taai
17 października 2004 o 22:31
Dość oryginalny masz sposób pocieszania :) Biedna Kasia...

Dodaj komentarz

Myje_gary | Blogi