Pompon.
1)4 słownie cztery powody były,aby obkleić mu buzię buziakami.Pierwszy,bo była któraś tam rocznica zrobienia pierwszego STRIPTIZU we Francji,druga bo był międzynarodowy dzień bólu zęba,trzeci bo obiecałam,czwarty urodzinowy.TAK,strzał jak najmniej spalony.PPP (PanPiotrPolitolog) rewelacyjny.Humor montypajtonowski,mózg wyposażony w szare komórki,obowiązkowa broda i wzrost.Posiadał w dupie decyzje MKOL-u i nie krzywił się jak mu powiedziałam,że dziś w kartoflach doszukiwałam się krain geograficznych w szczególności gór -Uralu.Poszliśmy do kina.Kino małe i wyjątkowo romantyczne,gorzej z filmem.Podobał mi się,ale patrzeć nie mogłam jak jakiś palant popychał ludzi wprost pod pędzące pociągi.Muzyka filmowa boska,kobieta miś i głowny bohater zadawalający.
"Kontrolerów" nie polecam ludziom z derpesją,tym którzy jeżdżą na gapę i nie potrafią odróżnić drzewa od krzaków.Byłam gazylion razy głaskana po łapce i przytulana.Prawda,aby się odkochać trza się zakochać.A potem już w domu wiadomość od PPP :"Jeszcze raz dziękuję Ci za spotkanie. Gdybym się umiał modlić, pewnie bym coś kombinował,żeby nie było ostatnie"
2)Przysiadł się taki jeden do mnie w autobusie i mówi : "ZJADŁEM DZIŚ CAŁEGO KURCZAKA, ALE PIWO TO TU MACIE DROGIE.ChRrr,Chrrr"
Mój współpasażer wracał do Żywca z kontrolnych badań,ponieważ chciał się oddać MATCE OJCZYŹNIE w służbę.Tak przynajmniej deklarował.Ale gdybym była głupia pewnie bym dała temu wiarę.Chłoptaś miał na łapce wytatuowane jakieś hieroglify.Doskonale wiem,że coś takiego robią w więzieniach.Kłamliwe jest też,że robią to klawisze i inni pilnowacze.Sami sobie robią.Mają różne oznaczenia w zależności od tego co zrobili.Koleś miał coś na kształt literki B.Więc wywnioskowałam,że może to być tylko BIELOKROTNY GWAŁCICIEL.Nudził mi,że chce mój numer telefonu.Oczywiście,że mu podałam.Wymyślony na poczekaniu.Olek,bo tak miał na imię zadzwonił pod ten numer,by dostać opierdziel od jakiegoś gościa,bo pierwsze słowa jakie padły to : CZEŚĆ KOCHANIE.Generalnie facet bardzo miły,nawet przystonjy co mu nie przeszkadzało przywiązać mi rękawiczek do poręczy w autobusie.Mam zaproszenie do Żywca,bo Olek będzie mnie uczył jeździć na sankach.
3)Mój esemesowy adorator działa mi na nerwy.Wypisuje jakieś herezje,że choćby nie wiem co się działo to pewne jest i tak,że się zobaczymy.Maniak?
4) Matka ma,prócz tego,że pokończyła jakieś prawa administracyjne to we wtorek raczyła zostać mgr POLITOLOGII broniąc się na piątkę i dostając ofertę zabawiania się w doktora nauk politologicznych.
5)Zrozumiałam po 2 godzinach co to SYLOGIZM PARADOKSU PROBALISTYCZNEGO.
6) Tym którzy lubią absurd i liczą się z opinią W.Szymborskiej polecam nowypompon.Jedyna gazeta jaką czytam.Reszta niech się idzie bujać na bambus.
7)Dzień dobry PPP =)*.
Dodaj komentarz