SEKRETarka
Chyba jestem stworzona do takich ról.
CHYBA
Umówmy się,że normalna to ja nigdy nie będę.Nawet nie będę próbowała,w przeciwnym razie czekał by mnie psychiatryk,kaftaniki i ściany obite pluszem i miękkimi gąbkami.
Było tak,że zadzwonił telefon,bo normalnie to telefony dzwonią,a nie śpiewają,tupią,czy wrzeszczą,że jakiś osobik chce pogadać.I dzwonił i dzwonił.U mnie w domu we wtorki to chyba wszyscy mają dupy z ołowiu,ciężkie,bo nikomu nie chciało się urządzić krucjaty do słuchawki.
Poszłam ja, bo w stanie natury jestem NAPRAWDĘ DOBRĄ CÓRKĄ.
Mama :Mnie nie ma w domu dla NIKOGO!
Głos:Dzień dobry czy jest mama?
Ja: Nie ma.
Głos: A czy jest tata?
Ja:Jest.
Głos: to proszę go poprosić.
Ja : MAMO POWIEDZ TACIE,ŻE JEST DO NIEGO TELEFON.
Głos na pewno słyszał mój głos.
Do ewentualnego pracodawcy:
Proszę PANA,ja naprawdę umiem trzymać język za zębami i do telefonu mówić tylko TAK,^ NIE,szef ma ważne spotkanie czy ZROBIĆ HERBATĘ.
Acha a GENITALIAto nie są włoskie linie lotnicze.
Masz re rewelacyjne!Po co jesteś taki przystojny?
( mam nadzieję,że to Ty na tej focie w gronie?)
ptaki latają przecież
a przynajmniej się majtaja, tzn. wtedy kiedy nie stają - eee poźno jest
piperzą mi się myśli
co do telefonow to zdarzylo mi sie nie raz krzyknac bardzo glosno do pracownika, ktory wlasnie odebral niechciany telefon: powiedz ze mnie nie ma!!! na pewno nikt nie slyszal...
Mówiła bym tak : szef twierdzi,że go nie ma,ba! twierdzi nawet że go nie będzie za dwie godziny, nawet za trzy i teraz wrzeszczy,że jutro też go nie będzie...To ile mam zarabiać? =)PPP.
Dodaj komentarz