Sexpot razy dwa., 90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

90% osób pod koniec mycia naczyń myśli kura kwa jeszcze patelnia!

Myję Gary bo wiem dobrze o tym kto ich nie myje ten ma kłopoty.

Strony

Sznurki

dają po garach
- ajax
- calgonit
- cytrusek
- dosia
- Fairy
- froch
- izo
- Ludwik
- morning fresh
- pucuś
- pur
- zunlicht

Idealnym komentarzem jest przysłowie:"Jaki ten świat mały" Wczoraj zanim,poszłam chlać by dziś mieć subtelnego kacyka i jęzorek przyklejony do podniebienia,niejaka dedektyw inwektyw cretaro odkryła:prócz tego,że obie mamy niewątpliwe szczęście być kobitami,wybrzydzać,marudzić,wyolbrzymiać grymasić,psioczyć i pyskować po facetach to swymi szpiegowskimi sprzętami wydedukowała za pomocą przydupasa E.Zegadłowicza, że mamy wspólne miejsce urodzenia.Jak życie znam to fryzjera pewnie też,bibliotekę podobnie,park,urząd miasta,rynek i ciastkarnię.Młoda to może chlapniemy coś w piątek,albo sobotę?

WIKO®

26 kwietnia 2004 o 02:41

A ja to nawet z Emilem Zegadłowiczem dziele wspólne miasto, co prawda nie w tym samym czacsie , ale jednak. Pozdrawiam :)

Myje-Gary=>Magrat

25 kwietnia 2004 o 22:07

Ano,chyba mamy inne potrzeby =P Chociaż ten Bratt Pitt.Egchm!

Magrat

25 kwietnia 2004 o 21:09

- czyżbyście były NIEZWIĄZANE z tym samym mężczyzną?! :>

cretaro

25 kwietnia 2004 o 19:43

ale jaja! ja tez nigdy:)) chyba nie chcialam tak naprawde chodzic z nikim na prawde, takie wolne zwiazki to co innego :) a moj mail - cretaro@o2.pl

Myje-Gary =>sang-froid

25 kwietnia 2004 o 19:22

Cielęcinko słodziutka! faceta wspólnego na pewno nie mamy (Uwaga podskakuję moja piosenka w radio!!) Właśnie sobie uświadomiłam,że nie byłam z nikim zwiazana z mojego rodzinnego maista.Ale jaja!!

Myje-Gary

25 kwietnia 2004 o 19:17

Bardzo mi odpowiada łikend,począwszy od piątku a skończywszy na poniedziałku.Pospacerujemy rowami melioracyjnymi i po zagonach mokrej kapuchy w bucikach na obcasiku.Mogłabyś mi @ zostawić gdzieś?

cretaro

25 kwietnia 2004 o 18:10

no co za ludzie no! nic z romantyzmu w ludziach sie nie pałęta:P a szkoda, że nie bywałam na blogach, bo nie wiedziałam, że tu na mnię ;) zaposzenie na alkohol czeka :) takie faux pas no! prosi sie usilnie o wybaczenie za brak reakcji na zaproszenie. Jak to mowia, co sie odwlecze to nie uciecze;) ( to od cieknacego piwa chyba?) ja sie szlajałam po knajpach ze znajomymi, ale na przyszly łikend :D może co? chyba ze nam jakis wypad dluzszy wypadnie:))) do reszty zgrai szacownej:)- chlopa wspolnego nie mamy!! bo jam oto chwilowo dziewcze cud urody zreszta ;) wolnam od tygodnia :D

slonecznik

25 kwietnia 2004 o 12:37

Rzeczywiście świat jest mały...a najmniejszy wydaje sie w malych miastach takich jak moje, gdzie na kazdym kroku wychodza na jaw rozne podejrzane powiazania...

sang-froid

25 kwietnia 2004 o 10:59

A co będzie jak się okaże, że macie też wspólnego faceta? Względnie wspólny obiekt zainteresowania?!Pom pom pom!!!<--- (że to niby taki dźwięk, który słychać na filmach jak stanie się coś strasznego- np w telenowelach : \"Armando! Jesteś swoim własnym ojcem! Pom pom pom!\"- mam nadzieję, że udało mi się to wyjaśnić)

kaja

25 kwietnia 2004 o 10:26

Doprawdy,podobna Óna do Ciebie :))

Myje-Gary =>Maryjan

25 kwietnia 2004 o 10:25

Tak,paskudo w nocy skóra robi mi sie zielona,rosną mi rogi, cuchnę i straszę pistoletem na wodę.To tylko w nocy! w dzień robię coś innego,np pół dnia siedzę w szafie.

Piękny Maryjan

25 kwietnia 2004 o 09:51

Borzennko to znaczy że prowadzisz drugiego bloga ? Czy raczej to coś w stylu \"Podwójnego życia Weroniki\" ?

Strony

Sznurki

Dodaj komentarz