Szczek,szczek!
ZAMIAUCZĘ ( szczekać nie będę,bo nie chcę kota stresować tymbardziej,że jest w ciąży ) bo mam rewelacyjny humor.Nie wiem skąd,nie wiem dlaczego ale mam.W sumie lepiej,żebym miała dobry humor, niż żebym go nie miała wcale,albo miała beznadziejny.I tak,żem se dzisiaj wymyśliła,że zrobię sobie przerwę od tego ZJADACZA CZASU- KOMPUTERA.Nie wywalę go przez okno,ani nie potnę wszystkich czerwonych kabelków tylko go wyłączę.W międzyczasie pozałatwiam ważkie niecierpiące zwłoki,ciała zresztą też sprawy i zajmę się INTERESAMI ( nie jakimś tam handlem zielenizną,czy kręceniem interesów z czarnymi mieszkańcami naszego globu) i moim horrorolubnym facetem.
Ps.no tak na pierwszy odstrzał idzie użeranie się z małymi pierdolcami JUTRO.To co na wielki powrót,kartkóweczka czy ostre pytanko numeru 2+0+0+5 + 4 + 13 +24 =48 =12,że 12 jutro wystąpi?? Tak.
Drogie ludzie.Do zobaczenia za jakieś 7+5 dni!
A żeby Wam smutno nie było to powiem że :wazy z dynastii Ming to tandeta.
13 zresztą też.Ja zawsze miałam 7.Byłam zaraz po panience którą przezywaliśmy SZPRYCHA,Bóg jeden raczy wiedzieć dlaczego.
ja mam ochote na grill 2+2 :)
pozdrawiam
m/Studus
Tak mam,tzn.mamy siebie nawzajem.
a dobry humor niech trwa jak najdluzej, ile sie tylko da! :-)
przynajmniej tu będzie spokój.
Dodaj komentarz