T_T

Kilka dobrych ton temu miałam niewątpliwą przyjemność być targana po komisariatach,straszono mnie prokuraturą lubelską.
Rzecz w tym,że przez jednego FUJARĘ z Hrubieszowa wzięli mnie za DYSTRYBUTORKĘ PIRACKICH PŁYT łącznie z porno.
Tak,robił pirackie płyty i rozprowadzał je w kręgach akademickich.
Pan Filip z natury wysoki na dwa metry KURWISTRZAŁ,wysyłał do mnie kiedyś książki,ściągi i płyty dla mojego brata.
Z chwilą gdy mu robiono deburdelizację mieszkania znaleziono mój adres.Chwilę potem słuchawkę z radosną wieścią,że mam się zgłosić na komisariat odebrał mój ojciec.Dobrze,że mnie w domu nie było,bo by mnie chyba ubił.Mamu relacjonowała,że omal na zawał nie padł.
Milionowe godziny  jakie spędziłam w zimnym zasranym komisariacie nie zapomnę do końca życia.
Wczoraj na dwrocu głównym w Krakowie zupełnie przez przypadek spotkałam owego pana.Nie poznał mnie.
Ułożyłam w sekundę scenariusz w główce i tylko się obróciłam ( stał za mną na długość ręki)
I wyrzygałam mu w mordę słowa,które mi normalnie przez gardło nie przechodzą.
O niczym innym nie marzyłam jak tylko o tym by mu zetrzeć z gęby ten anielski uśmieszek.
APOLLO!!!,jak ja żałowałam że nie mam STRZELBY,SIERPA,KOSY,UZI,CKM-u pod ręką.
Podeszła do nas jakaś DZIUMDZIA.
Podjechał autobus relacji Kraków -Żywiec
Acha i masz NAJBRZYDSZĄ DZIEWCZYNĘ NA ŚWIECIE!!!
Kurtyna.
Aby było abstrakcyjnie, mam rewelacyjny humor.Ot, jutro będę zapierniczała przy piernikach.