UOWDR-99
Ukuło się w moim charakterku,że jak czegoś nie lubię i regularnie pomiatam temu paskudzę,robię na złość i planuję dewastację,doprowadzenie do samozapłonu.Tak też działa mój mechanizm obronny z chwilą gdy na katedrę hipopotamim krokiem wtacza się pani profesor.Pierwsze skojarzenie jak ją zobaczyłam to chodząca reklama baryłkek z alkoholem od E.Wedla.Wykłada mi swoją specjalność w sposób nieudaczny i niezrozumiały,dzięki temu przecięwzięciu sponsoruje mi wycieczki przedsesyjne do bibliotek i romanse z opasłymi tomiskami.Baba jest do tego stopnia obrzydliwa,iż w szybkich abcugach leci do dziekananiu skreślać studentów jezeli zostały przeholowane dwie nieobecności.Trzeba jej było dać nauczkę za te karygodne czyny.Gdy tylko pojawia się słońce na niebie,gdy tylko zaczyna marudzić ustawiam odpowiednio rękę z zegarkiem do słoneczka i puszczam w jej oczodoły(wymalowane jak zaatakowana miejska wygódka przez blokersów i tych którzy pęcherz wypróżniają na mury )zajączki.Miota się jak zerwana lina holownicza odsuwa ,przesuwa,przesiada-niestety na darmo!Raz by mnie przyłapała,ale stłumiłam w sobie śmiech.W takich chwilach zwykła robić ok.15 minutowe przerwy.Dobre i 15 minut wzroku i słuchu oszczędzania.
Podobnie mam z babami w dziekanacie,które proszącego o pomoc studenta uważają za wroga numer jeden przynajmniej na mojej uczelni.Dlatego też indeks uzupełniam chaotycznie tzn.niezgodnie z kolejnością przedmiotów na karcie zaliczeniowej.Bidusie naprzewracają się kartek by sprawdzić czy wsio jest zaliczone.Przy okazji może im się szpony połamią.
Ojciec jest ciamajda.W sobotnie popołudnie zabawił się w pomagiera kuchennego babeczek w tym mojej matki,ciotki,kilku dobrowolnych ofiarnic oraz mnie samej.Całą,absolutnie calą sobotę pląsałam miedzy 100,50 i 30 litrowymi garami pilnując coby kurze bebechy nie zalały palników.Wszystko to z okazji święta katolików jakim są narodziny papieża.Przybywające tłumnie na tą cześć orkiestry dęte OSP z całej Polski akurat w mej osadzie postanowiły się posiłkować.W związku z tym ja (jakbym nie miała nic innego do roboty) zostałam wciągnięta w krojenie kurzych serc i żołądków o ilości ok.200 kg.Po tym incydencie nie jem nic(wcześniej nie jadłam padliny) poza owocami i żadna siła mnie nie zmusi do zmiany postanowienia.Ojciec ofiarując swoją pomoc został poparzony przez gotujący się wywar.Ma poparzenie drugiego stopnia- prawą rękę jak dwie złożone dłonie z bąblami jak orzechy włoskie zapieczętowaną przez chirurga w gips.Przez długie miesiące nie będzie w stanie zrobić sobie nic do jedzenia,ani pracować.Życzymy Dżordżowi szybkiego powrotu do zdrowia.
W MPK-u linią 173 jeżdżą zaawansowane w choroby psychiczne dziadki.Stanęłam obok siedzącego dziadka i odebrałam dzwoniący telefon.To był mój osobisty pupil,z informacją cobym sie stawiła u niego o godzinie nastej.Dziadek słysząc tą godzinę rozpoczął terroryzowanie głosowe autobusu śpiewając takie hity jak:"umówiłem się z nią na dziewiątą","Monika dziewczyna ratownika","dozwolone od lat osiemnastu" Ta bezzębna strzeżuja przy każdym refrenie klaskała w dłonie,co wyglądało dokładnie tak jakby foka dostała w ryj rybę za trzymanie piłki na nosie strasznie się z tego cieszyła klaszcząc płetwami oraz robiąc ork,ork ork.Komiczna sytuacja.
Drogą ja Tobie dam ty płać kupiłam czapkę.Bombową czapkę.Kolor zielony uszyta z pluszu z ogromnym pomarańczowym strusim piórem z boku.Cóż wyglądam w niej jak pół dupy za krzaka,ale humor mam przedni.Na następną randkę właśnie w niej pójdę.
Rozpoczęłam naukę języka włoskiego.W związku z tym metodą doktora cycka obkleiłam pół mieszkania samoprzylepnymi kartkami z nazwą w tym języku do przedmiotów.Rano wstaję i biorę do ręki taką przeźroczystą bicchiere dzięki temu doskonale pamiętam nazwę tego co przylożyłam do ust.Mam nadzieje,że nikt mi nie pozmienia naklejek,cobym lampkę nocną organem wewnętrznym nie nazywała.
Ps.Jestem głodna.
Ps 1. Na ojca obraziła się matula.Otóż podczas przewracania się w łóżku z boku na bok,rozbił mamie nos gipsem.Podejrzewam,że do końca rehabilitacji będzie sypiał osobno.
Dodaj komentarz