Ver
Co w literach piszczy :
dziś w tekście : pająk,4, żyje, plecak
za 16 dni w tekście : ale,dupa,chacha,herbata
rok temu w tekście : walenie konia
Proszę państwa.Proszę usiąść (noo dobra stać też można) i przeczytać.No więc dostałam PREZENT.Prezenty dostaje się z okazji lub bez okazji.Ja akurat dostałam bez okazji NAJMNIEJSZEJ.Żebym chociaż miała np.pełną lodówkę,czy elegancko zawiązane sznurowadła to rozumiem,ale NIE NIE NIE!! Nie abym narzekała, nic z tych rzeczy, ja się z cieszę ,nawet BARDZO cieszę,że PREZENT NIE ŻYJE! No bo to jest ta WYLINKA,co to w niej łaził jakiś BRACHYPELMA SMITHI,taki pająk wielkości CAŁEJ DŁONI.Przyjełam prezent,że niby z zadowoloną miną,ale pypcie na skórze to miałam nieziemskie, ucałowałam fundatora i schowałam pudełko do plecaka.Acha,
prezent dostałam od mojego pupila.Pupil to człek 4 lata młodszy, tegoroczny maturzysta,przyszły farmaceuta,poważnie zarażony optymizmem.Spędziłam z nim pół dnia, jedząc,pijąc,dreptając to tu to tam.Pupil za jakiś czas będzie GWIAZDĄ programu "Rozmowy w toku " coś tam o pająkach.A,że poprawił mi humor TOTALNIE więc dostanie statut OFICJALNIE ŚWIETNEGO FACETA.
Ps.Skoro nie możemy spotkać się w REALU to niech że ktoś znajdzie jakiś CZATROOM,gdzie się wszyscy spotkamy i pogadamy? Co Co?
A teraz idę czytać Paposmerfie!
Starczy,że ten nieszczęśnik co to mnie zechce będzie miał =)PPP.
To 22.oo!
na-> wp pl w zakładce ->czaty użytkownikow-> towarzyskie->bojówka
tylko prosze pamietac ze regulaminowo: Czat założony przez Użytkownika Serwisu Czat ulega automatycznej likwidacji, jeżeli żaden Użytkownik Serwisu Czat nie korzystał z niego przez okres co najmniej 7 dni.Poza tym jeszcze nie jest aktywny o aktywnosci powiadomie:)
proponuje rowniez ustalic godziny spotkan, o k 22? :)
ps. o rrany ale dlugie notki mi wyszly,,,pfuj
Nienawidze pająków =/ Mój ex miał chyba z 10 ptaszników. Bleee... Tak się ich bałam, że nie wchodziłam do niego do pokoju.
A jak byłam na plenerze, to po pokoju wieczorami chodziło mi pełno krzyżaków =/ Rzycałyśmy z koleżanką w nie czym się dało. Raz rzuciłam sztalugą (malarską) to się dziura w ścianie zrobiła. Kumpela rzuciła butem i rozwaliła lampę. Na szczęście rewizji stanu pokoju nie było przy jego oddawaniu =]
no ale te wielkości ręki?? yyyyyyyy :/ ble
Dodaj komentarz