do nie mam czasu
Jak w temacie czasu nie mam.
Na nic.
Za to do jednego wierszyka mam dziś sentyment (mój dziadek go powtarzał w kółko).
"Opiłem się opił,
będę baby topił,
oj utopiłem trzysta
jeszcze moja przyszła"
I dlaczego ja kiedy mamrotam sobie pod nosem ten wierszyk, mam na myśli szefa?
I to wszystkich czterech na raz??
Ps.wierszyk tak specjalnie wklepałam, jakbym była pijaniusieńka
Ps.Jak donosi praca(wurwa wszędzie ta moja robota nawet tu!!!) PRASA, bacowie i juhasi będą musieli iść na kurs wypasu owiec.
No, buhahahahahaha,
Jak tak dalej pójdzie to zaraz ryby będą musiały mieć karty pływackie,
wypasu owiec, baca hahahaha...