o, gównach
Tematy gównanie zawsze się sprzedają. Mój temat o gównie, jest związany ze sprząteniem gówien po psie.
Sprzątam. Sprzątam po tej mojej małej larwie (psie).
Wyszliśmy po zakupy i ta larwa (pies) załadował centralnie przed sklepem. No więc zgodnie z planem posprzątałam i wywaliłam ładunek do koszna na śmieci, który znajdował się koło sklepu.
Nie zauważyłam tylko jednej maleńkiej kwestii w postaci dzieci, konkretniej 3 dziewczynek,które się przy sklepie bawiły. Bawiły się: kto znajdzie więcej paragonów, a gdzie tych paragonów ma nie być jak no,no gdzie,jak nie w koszu na śmieci? I jedna taka włożyła łapsko do kosza na śmieci, a konkretniej w to gówno co wywaliłam.
Oglądam sobie teraz Obcego Decydujące starcie. Ten film mnie zawsze przerażał. Każda z częśći sama się zastanawiam czy nie załaduję ze strachu.
Cha Cha Cha
tyle,że w łóżko.