Byłam na premierze "300".Musze stwierdzić, że młockarnia niesamowita. Tłuką się ile wlezie, wywijają dzidami,mieczami, tarczami ile wlezie,sieką nawałnicę wroga,że łby i flaki, ręce i nogi latają gdzie popadnie. Są na tyle humanitarni,że dobijają niedobitków. Za to kompletnie nic na tym filmie nie jedzą,ani nawet nie śpią. No, ale tak byłi howani. Na zimnych, wrednych, twardych z jajami chłopów. Kobiet tam prawie w ogóle nie było, poza krolową która oddała się królowi w 4 pozycjach, oraz potem zdrajcy sukinsynowi dla ratowania ukochanego, który już nie żył, ani tętniczył(hehe). Była też jedna nawiedzona wieszczka, której wredni, opryszczeni, zatrądzeni kapłanie kazali coś wąchać, a jej się potem coś wydawało. Że tak będzie. Gdyby to nie był film zrobiony na podstawie komiksu, miałby pewnie kiepskie recenzje, bo zwierzaki jakie tam występują to nawet od Giertychów nie pochodzą. Gigantyczne nosorożce odziane w złoto, jakieś słonie, które wystarczy dźgnąć i one zaraz mrą, jakieś kozły grające na gitarach, oraz potwory o nieprzęciętnym wzroście i mięśniach, których by nawet predator nie położył. Ktoś się w kinie zachichrał i miał do tego prawo, gdyż wróg -Kserkses nie dość, że uważa się za Boga i pana wszechświata, oraz wydaje mu się że wszystko może, wygląda jak gej, każe się cały czas nosić w jakimś pałacu na grzbietach niewolników, to kiepsko się ubiera(na pewno nie u Prady) nosi majtki i jakąś pelerynę Supermenem to on za Chiny nie jest. Ma w gębie nawbijanych tyle obrączek, jakby na nim i tylko na nim uczono robić się akupunktury, obroże na szyji, tyle złota, że nawet Wenecja tyle nie widziała. Jednak rozprawia się z 300-x(bo już ktoś poległ) tylko dzięki zdrajcy, który pokazał im tajemne przejście.
Hmm, nie zabrakło i akcentu dla mnie, w pewnym momencie padają słowa:
FILOZOFOWIE TO MIŁOŚNICY DOBRZE ZBUDOWANYCH CHŁOPCÓW.
Hha ha, skąd wiedzieli?
Galeria TU (Kserkses:3 rząd, pierwszy od lewej.Nie że gej?)
ps. Impa roku genialna. Nie piłam trzystej, za to piwo( za którym jakoś szczególnie nie przepadam).
ps. Zaraz ide na huśt z przyjaciółką. Idzie też z nami K.Cmentarna, a to powód by wyglądać lepiej niż ta flądra. Nie znoszę jej.