hu hu man - tuman
DOBRAAAAA,jestem,żyje,oddycham,stoję pionowo ( jak większość życia),piję chyba 60 herbatę,wyjadłam już chyba wszystkie przeciwbólowe(czopki sobie darowałam,bo łupie mnie po macicy),jestem pełna podziwu i uznania dla wyjątkowo PARNEGO CZERWCA,zaczęłam dużo czytać ( niekoniecznie fachowej literatury) i śnić (dziś śnił mi się wuj Michał,który nazwał talerz moim imieniem).TO NIC INNEGO JAK POWRÓT DO NORMALNEJ FORMY.Już rano w sklepie wiedziałam,że jestem w swoim naturalnym stanie,bo stojąca przede mną w kolejce baba doprowadzała mnie do pasji.Stoi taka wywłoka i zastanawia się czy kupić ten majonezik czy ten majonezik,czy tą szyneczkę czy tą szyneczkę,czy tą bomboniereczkę czy może jednak tamtą o 40 gr tańszą.Myślę sobie tak : paszczuro ty jedna dla ciebie najade się tylko cukier w kostkach.Ta pani to największa plotkara jaką świat spłodził.Np.twierdzi,że ja jestem pyskata,choć nie udało się jej ze mną zamienić nawet 4 zdań.Robi te zakupy,wybrzyda zamszowe kartofle (kiwi) że niby zgnite,za miękkie i tak dalej.
A ja jak IDIOTKA pytam się sprzedawczyni czy są TE PICI PICI PĄCZKI, co je tak uwielbiam.Były.O to sobie kupię wszystkie.I co i cooooo? I ten babsztyl TEN POTWÓR,ten żeński RAMOL, ta DZIUMDZIA , ta ohydna baba co to pewnie wyżerała same tłustości za szafą KUPUJE TE WSZYSTKIE PĄCZKI,ani jednego gołodupiec nie zostawiła!!! Ba! jeszcze mnie informuje,że będę musiała do jutra czekać! Ty poćpiego, gamratko rozwiązła,stara pudernico,a żeby ci się tak te obwisłe cycki uskrzydliły i odleciały!! I żebyś się tak w nocy w kozę zamieniła! Wuluah Atwah!!
Chyba obejmę naczelne dowództwo pierwszej humanistki w Polsce.
Humorku dzień dobry!