Piąte, szóste - dobierz patyczki proste;...
Z cyklu : Jak doprowadzić Kaśkę Cmentarną do łez i nie nabawić się Tasiemczycy Dipylidium canium
Na początku nie było źle,bo i piłyśmy( nie jesteśmy zdesperowanymi KLOTYLDAMI!),bo i wyjadałyśmy dobroci ze słoików,bo i obejrzałyśmy dobry film.
Z tym,że ani ja ani AGU, nie zdawałyśmy sobie sprawy,że Kaśka Cmentarna pare pacierzy temu została SINGLEM,z dołem większym niż KANION RIO COLCA.Na babskie POSIEDZENIE,trochę się spoźniłam,ale moje wejście nie było tak efektywne jak wjazd na zajęcia z panem doktorem od logiki pragmatycznej,który zapytał zsapane me jestestwo czy TO CHARCZENIE jest spodowane UCIECZKĄ PRZED PEDOFILEM,albo czy nie biegłam z MIECHOWA.Weszłam drzwiami,po ludzku.Tak od słowa do słowa tematem zrobił się temat
DAMSKO-MĘSKI,z uwzględnieniem OBECNYCH PARTNERÓW.OSZYWIŚCIE,zbojkotowałyśmy ten temat zpolszczoną piosenką :BOJZ BOJZ BOJZ,SABRINA NA GOLASA,BOJZ BOJZ coś tam, ma aż do pasa...Kaśce natychmiastowo humor poszedł bujać się na lianach tuż obok lemurów zwanych ROLO.Posmutniała jeszcze bardziej.Minę miała jak te płaczki,co to za parę groszy zawyją jak zranione mamucice.Zasmutkowana Kaśka przyznała się,że samiec ją porzucił,że nie wie co złego zrobiła,że było tak fajnieeeeeeee,że tamto,że siamto że owamto,śrutututu!!!!Chyba potrzebowała dobrego słowa, no to się jej pytam,czy została ostatnio przez przypadek czymś ochlapana.Odpowiedziała,że nie,zaraz potem zapytała dlaczego zadaje kretyńskie pytania.
To ją otulam łagodnym wzrokiem i mówię,że nie ma się czym przejmować bo gdyby została utytłana:
PEWNĄ KOMPOZYCJĄ ZMIESZANĄ Z MAŁPIM ŁAJNEM I RZUCONO TYM W NIĄ W CHARAKTERZE UROKU,TO NIE BĘDZIE MOGŁA WYJŚĆ ZA MĄŻ*.
Nie przewidziałam,tylko że DZIEWCZE się rozpłacze,że obdarzy mnie wzrokiem jaki rezerwowany jest dla BAZYLISZKÓW.Chyba mnie już nie lubi.
Aby się nie nabawić Tasiemczycy Dipylidium canium,trzeba UWAŻAĆ.BARDZO NAWET,nie wiem jeszcze na co,ale jak sie dowiem to powiem.
*źródło w indyjskich mitach,konkretnie dotyczących kultów płodności.